Jaz Aquamarine

Bardzo polecam ten hotel. Świetna obsługa wszyscy przyjaźni i uśmiechnięci.Pokoje bardzo czyste sprzątane codziennie,świetne jedzenie. Dodatkowym plusem są codzienne animacje , najlepszy hotel w jakim byliśmy.z czystym sumieniem możemy polecić ten hotel

To mój dziewiąty pobyt w Jaz Aquamarine, co samo w sobie mówi, jak bardzo kocham to miejsce! Za każdym razem przyjeżdżam tu z nowymi przyjaciółmi i rodziną, ponieważ wiem, że będą zachwyceni. Hotel to prawdziwy raj - cudowne baseny, piękna plaża, doskonała obsługa i pyszne jedzenie. Największym skarbem tego miejsca jest Ahmed Haloos - najlepszy animator na świecie! To on sprawia, że ​​rozrywka w Jaz Aquamarine jest światowej klasy. Jego energia, charyzma i talent do angażowania gości są nie do opisania! Codziennie organizuje niesamowite pokazy, gry i animacje, które gwarantują śmiech, radość i niezapomniane wspomnienia. Dzięki niemu każdy czuje się tu wyjątkowo! Jeśli szukasz hotelu, w którym poczujesz się jak w raju, będziesz się świetnie bawić i będziesz chciał wracać rok po roku - Jaz Aquamarine jest najlepszym wyborem! Gorąco polecam i nie mogę doczekać się kolejnego pobytu!

Gamal jest najlepszy na barze,zawsze uśmiechnięty,pomocny jak i cała obsługa hotelu,polecamy serdecznie wszystkich pracowników hotelu.. Wave bar i love,polecam serdecznie,Gamal robi najlepsze driki na świecie jak i jego koledzy z obsługi🥰😍

Bardzo dobry serwis, piękne pokoje pogoda idealna, animacje bardzo pozytywne ciekawy program, ludzie uśmiechnięci i otwarci, bardzo dobre jedzenie oraz napoje zarówno alkoholowe jak i te nie alkoholowe……………………….. POLECAM BARDZO :))))))

Hotel duży i przestronny. Ogromna liczba basenów - jednakże w okresie 02.02.2025-09.02.2025 czynne jedynie 3 baseny podgrzewane. Jeden na terenie Jaz i dwa mniejsze na terenie Blue. Dodatkowo czynne zjeżdżalnie (są trzy mini aquaparki). Z dzieckiem byłem jedynie na tym przy plaży (drugi na plaży czynny był w ostatni dzień pobytu - wcześniej niedostępny). Woda przy zjeżdżalniach podgrzewana. Pokój w miarę czysty i przestronny. Sprzątany codziennie. Woda butelkowana. - wyłącznie w szklanych butelkach. Nie ma opcji by otrzymać wodę w plastikowych butelkach z hermetycznym zamknięciem - bowiem Hotel jest EKO 😂 Nie wiem jakiego pochodzenia była woda dostarczana do pokoju - zakładam, że zwykła kranówka filtrowana przez BRITę (dystrybutory też przy barach). Napoje: - wszystkie pepsi, sprite itd na barach i restauracjach z dystrybutorów - zatem z proszku. W barach dostępne pepsi/tonic z butelek plastikowych, rozlewane do kubków. Należy zaznaczyć, że chcemy z butelki. Brak w ofercie świeżych soków. Płatne 5 euro tak jak smoothie. Szok. Alkohole - co prawda nie do końca mnie interesowały ale jak już naszła mnie ochota na szklaneczkę whisky wieczorem - okazuje się, że dostępne w formule all inclusive jest tylko lokalne whisky, które smakuje jak benzyna. ha tfu. Skłonny byłem zapłacić za whisky w barze - ale tu kolejny szok. Cena za 40ml Jamesona/Jack Daniels (a zatem najprostszych whisky) to uwaga.... 27 euro za shota!!!!! Na temat dostępnego piwa się nie wypowiadam, nie kosztowałem. Jedzenie... niestety baaardzo niska jakość. O ile śniadanie było ok - można poprosić o omlet, jajecznicę na maśle zamiast oleju - tak wszystko poza tym niespecjalne. Mięsa fatalne, wręcz obrzydliwe. Broniły się jedynie kofty z grilla ale te nie były codziennie. Warzywa były dostępne - ale jadalne były wyłącznie ogórki i papryka. Owoce - sprawdzałem wyłącznie banany. Te codziennie w olbrzymich ilościach, z tym, że "zielone"... dosłownie niedojrzałe. Zatem banan z poniedziałku - jadalny w czwartek. Obsługa na restauracji Topaz... dramatyczna. Stoły brudne, długie oczekiwanie na nakrycie - mimo, że ludzi z obsługi całe tabuny. Jeśli skończyła się gorąca woda w dystrybutorze nikt tego nie sprawdzał. Brakowało często kubków aby zrobić sobie herbatę lub zaparzyć rumianek. Kawa - niepijalna. Nie wiem jak to możliwe ale kawa smakowała jak popłuczyny z wielokrotnie zalewanych fusów. Dramat ! Jedzenie oceniam na 2.5/10 Przekąski między posiłkami były serwowane w oparciu o Menu. Później wstawiono bemary i znów mielonka jak na głównych posiłkach. Kanapki, sandwicze - niejadalne. Pieczywo suche jakby stare i zleżane. Jak trafi się zupa z soczewicy - to jest szansa coś zjeść ciepłego. Nawet niezła - ale to może dlatego, że zestawiam ją z naprawdę fatalną resztą jedzenia. Rok temu miałem okazję być z rodziną w Xanadu w Hurghadzie. W porównaniu do Jaz Aquamarine - to przepaść jakościowa. Żałuję, że wybrałem hotel Jaz Aquamarine. Nie wiem skąd tyle pozytywnych ocen. Jak na standardy Egipskie - hotel oferuje niską jakość wyżywienia i napojów. Jeśli ktoś nastawia się na plażowanie - to plaża ok ale widok z plaży tragiczny. Morze w trakcie odpływu pozostawia syf na brzegu - wygląda to jak ściekownia. Serwis na basenach - podobno był. Mnie dwa razy przez tydzień ktoś zapytał czy chcę coś do picia. Siłownia. W Hotelu z pomad 1300 pokojów - siłownia wygląda jak składzik na zmiotki. Nieśmieszny żart. Osobiście nie wrócę do tego hotelu i na pewno nie zarekomenduję go innym znajomym. To jest moje odczucie i moja opinia. Nie polecam. Można zdecydowanie lepiej wydać pieniądze na inny hotel. Wiem, że hotel ma swoich zwolenników i są osoby, którym wszystko odpowiadało. Jednak każdy ma prawo do swojej opinii. Dla mnie całość 3.5/10.