NH Vienna Airport

Trafiłem tu przypadkowo. Mój powrót z Bolonii liniami Austrian przez Wiedeń opóźnił się na tyle, że nie było już połączeń do Warszawy . Zostałem tu skierowany przez służby tranzytowe. Miła recepcja, duży pokój ( nr 4524) z dużą i wygodną łazienką. Dobra izolacja dźwiękowa, nie słychać lądujących i startujących samolotów. Znakomite śniadanie, urozmaicone, każdy coś dla siebie znajdzie. Bardzo dużo wędlin, serów, rozmaitość pieczywa, dobra jajecznica z prawdziwych jajek, hummus, dżemy, masła, różne herbaty i kawy. Wygodne kanapy w recepcyjnym lobby. Chętnie tu wrócę - może w innych okolicznościach

Wybraliśmy ten hotel ze względu na jego lokalizację. Wychodzisz z hotelu, wchodzisz na lotnisko, a znaki prowadzą cię do terminala. Jeśli chcesz to wychodzisz z hotelu i zjeżdżasz w dół do przystanku pociągu (my pojechaliśmy jeszcze pozwiedzać stare miasto Wiedeń , a podróż do samego centrum Wiednia jednym pociągiem trwa ok. 15 min). Śniadanie serwowane jest od 5:30 rano, jeśli to za późno, hotel daje breakfast boxes. Pokoje duże, czyste, łazienka obszerna.

Niemiła przygoda z odwołanym lotem skończyła się całkiem miłym wieczorem w hotelu nh. Przemiła obsługa! To pierwsze co spotykasz. Pokój spory, z wygodnym łóżkiem. Kolacja w formie bufetu bardzo dobra, śniadanie trochę gorsze - ale to kwestia gustu. Wybór był spory.

Bardzo wygodny pokój, choć widać upływ czasu. Żadnych uwag do czystości. Restauracja: kolacja - bufet smaczna i różnorodna. Można na piechotę dojść do terminala lotniska i podobnie do parkingów wokół lotniska.

Pokój wygodny dość dobrze wyposarzony. Hotel tuż przy porcie lotniczym z dużym zapleczem konferencyjnym. Okolica żadna, chyba że lubisz patrzeć na samoloty (ja tak) Nie ma gdzie pobiegać. Do najbliższej Billi jakiś kilometr.Na uwagę zasługuje hotelowa restauracja. "szwedzki stół" ale mi bardzo smakowało zarówno śniadania jak i dania obiadowe. No i ta kawa...szkoda że nie da się wypić więcej - doskonała