Rumunia
Ten jakże blisko położony kraj jest wciąż nieznanym i rzadko odwiedzanym przez turystów zakątkiem Europy. A to duży błąd. Eleganckie, średniowieczne miasteczka Transylwanii, bajkowe zamki, drewniane cerkwie i monastyry Bukowiny otoczone nieskażoną przyrodą tworzą z Rumunii krainę niezwykłą, piękną i tajemniczą.
Rumunia, leżąca na skrzyżowaniu kultur zachodniej, bizantyjskiej, słowiańskiej i orientalnej, jest dziś w pełni nowoczesnym państwem z eleganckimi hotelami, dobrymi restauracjami i otwartymi umysłami gościnnych krajanów. Miłośnicy pieszych wędrówek i nieokiełznanej przyrody zachwycą się górskimi szlakami w Karpatach. W lasach, żywcem wyjętych z bajek braci Grimm, pełnych niedźwiedzi, wilków, rysi i dzików, na turystów czekają doskonale przygotowane i oznaczone szlaki oraz liczne, komfortowe schroniska. Na zachodzie Rumunii wielka delta Dunaju, wpadającego do Morza Czarnego, tworzy malownicze rozlewiska z rezerwatami dzikiego ptactwa. Stolica Rumunii, Bukareszt, była w latach 30. XX wieku nazywana Paryżem Bałkanów ze względu na szerokie aleje wysadzane platanami i, wzorem Pól Elizejskich, główną arterię miasta zwieńczoną Łukiem Triumfalnym. W mieście mieszają się style architektoniczne. Piękne, barokowe kamienice oraz neoklasycystyczne budowle sąsiadują ze wzniosłą architekturą realnego socjalizmu. Pałac Parlamentu jest drugim po Pentagonie największym budynkiem na świecie. Jego budowę rozpoczęto w 1983 roku. Pałac ma 1100 pomieszczeń oświetlonych przez 480 kryształowych żyrandoli i wyłożonych dywanami o powierzchni 200 tysięcy metrów kwadratowych. Zwiedzanie budynku z przewodnikiem trwa dwie godziny, podczas których turyści mogą zobaczyć zaledwie 5% wszystkich pomieszczeń. Curtea Veche, czyli Stary Dwór, dawna siedziba książąt Wołoszczyzny, położona w dzielnicy Lipscani, zbudował Wlad Palownik – legendarny Drakula. Obowiązkowo należy też zwiedzić Muzeum Zambacciana mieszczące ekspozycje obrazów i rzeźb rumuńskich artystów, ale również dzieła Picassa, Matisse’a i Delacroix. Turyści pragnący chwili odpoczynku, mogą odetchnąć świeżym powietrzem w wielkim, położonym na 17 hektarach parku Cismigiu, pełnym malowniczych kawiarenek i restauracji. Współczesny Bukareszt tętni życiem przez całą noc. Pełno w nim klubów z didżejami grającymi muzykę house’ową, a wszystko w bardzo rozsądnych jak na kraj europejski cenach. A skoro Bukareszt był nazywany Paryżem Bałkanów nie może w Rumunii zabraknąć wieży Eiffla. W Slobozii stoi wierna kopia tego paryskiego symbolu wykonana w skali 1:6.