Alber Mallnitz Alpenhotel

Hotel bardzo fajny mieszkaliśmy w bocznym budynku pokój 233, pokój duży przestronny łózka wygodne łazienka nowa i duża jedyny minus brak drzwi do łazienki. Śniadania super urozmaicone tak jak i obiadokolacje, desery super jedzenie dla każdego obsługa bardzo miła szczególnie Pani Aleksandra z Węgier. Trochę dziwne menu dla dzieci na obiad inne niż dla dorosłych i lody na deser. Oczywiście można się doczepić że siłowania to klitka na strychu i stara, ale kto z tego korzysta jadąc na narty. Mała narciarnia to minus.W pokojach gorąco że trzeba zakręcać grzejniki. Polecam normalnym ludziom, a tym którzy marudzą polecam hotele od 10 tyś.