Spis treści
Jedzenie na Maderze to jedna z rzeczy, których nie można pominąć opowiadając o tej wyspie. Kuchnia Madery jest bardzo zróżnicowana i przede wszystkim smaczna. Dominują tu ryby, owoce morza, ale również mięsa (wieprzowe, wołowe oraz drób) przygotowywane w oryginalny i niepowtarzalny sposób. Większość lokalnych hoteli i restauracji ma w swojej ofercie całe karty regionalnych potraw poczynając od przystawek, a kończąc na deserach. Jedno jest pewne – warto spróbować tych smaków.
Polecam spróbować tradycyjnych maderskich potraw, a są nimi: Espada, Espetada, Cataplany, Caldeira, oraz specjalnie przygotowywane owoce morza.
Tradycyjne dania na wyspie

Autor: Petras Gagilas, flickr.com, Ryba Espada
Specjalnością tutejszej kuchni jest z pewnością Espada. Jest to ryba osiągająca do 2 metrów długości, którą poławia się na głębokości od 500 do 1000 m. Ryba ta nie zachwyca wyglądem (ma wielkie, specyficzne oczy), natomiast jej białe mięso bez ości jest niesamowicie delikatne w smaku. Espadę poławia się ją w okolicy Camara de Lobos. Pytając o tę rybę mieszkańców można się dowiedzieć, że poławia ją się tylko w dwóch miejscach na świecie. Na Maderze przyrządzana jest najczęściej ze smażonymi bananami (espada com banana), lub smażonymi kostkami polenty (milhofrito).
Kolejną niebiańską potrawą jest Espetada, którą koniecznie trzeba spróbować będąc na Maderze. Espetada jest to szaszłyk z marynowanej wołowiny, natartej czosnkiem i posypanej aromatycznymi przyprawami. Tradycyjna Espetada powinna być nadziana na patyk z drzewa laurowego i pieczona nad płonącym, wydzielającym zapach drewnem. Często jednak zamiast tego używa się metalowego szpikulca. W restauracjach grillowana jest na świeżo, podawana najczęściej ze świeżą sałatką, oliwą z oliwek i octem winnym.

Autor: lele3100, flickr.com, Potrawa Cataplana
Następnym daniem, które warto spróbować jest Cataplana– czyli gulasz z ryb, pomidorów i czosnku oraz Caldeirada – zupa z ryb i owoców morza. Nieodłącznym elementem w diecie Maderczyków jest też tuńczyk oraz owoce morza: krewetki, kalmary, małże, ośmiornice, homary, kraby oraz langusty. Każdy kto lubi owoce morza, na pewno rozsmakuje sięw pysznych daniach na wyspie.
Jako przekąskę Maderczycy serwują słyną lapasgreihada, czyli grillowane małże, podawane zwyczajowo z pieczywem bolo do CaCo.Bolo do CaCo to swoisty hit wyspy. Jest to tradycyjny chleb/placek przygotowany z mieszanki mąki żytniej
i kukurydzianej oraz słodkich ziemniaków, podawany najczęściej z masłem czosnkowym, lub z dodatkami mięsnymi.
Turyści często sami kupują świeże owoce morza, które są tu łatwo dostępne i przyrządzają je we własnym zakresie. Ryby, owoce morza, świeże owoce i lokalne warzywa można kupić choćby na targu rybnym w Funchal.
Jeśli chodzi o desery, to lokalnymi przysmakami są głównie ciasta, owoce, lody i puddingi. Tradycyjnym deserem na Maderze jest Bolo del mel, czyli ciastko miodowe. Ciastko to w smaku i w wyglądzie, przypomina nieco dobrze znany nam piernik. Te pięknie ozdabiane ciastka można go dostać w każdym sklepie czy cukierni. Turystom zazwyczaj bardzo przypada do gustu także deser w postaci musu owocowego o konsystencji galaretki. Godne polecenia są także pyszne ciasta z bananów i kasztanów.
Wina na Maderze
Madera słynie z pysznego wina oraz likierów. Spędzając beztroskie wakacje w tych rejonach warto spróbować lokalnych trunków. Flagowy produkt to tzw. Madera (port. Vinho da Madeira). Jest to słodkie, bardzo mocne wino, na bazie spirytusu (zawiera od 17 do 22% alkoholu etylowego). Wykorzystywane jest na każdą okazję, jako aperitif lub wino deserowe. W zależności od zawartości cukru wyróżnia się kilka jego rodzajów m.in. Boal, Bual, Malmsey, Sercial i Verdelho. Inne znane wina na Maderze to Malvasiia i Bual, które można degustować np. w winiarni Blandy’s. Jednak trunki te niektórym bardziej kojarzą się z koniakiem, niż winem.Innym tradycyjnym alkoholem jest Poncha, czyli napój alkoholowy z miodu, rumu,trzciny cukrowej i soku z cytryny.
Targ rybny w Funchal
To jedno z tych miejsc, które jest najczęściej odwiedzane przez przejezdnych. Przewodniki po Maderze zachęcają turystów, do odwiedzenia targu o nazwie Mercadodos Lavradores w Funchal. Targ zachęca niesamowitym bogactwem egzotycznych owoców, których nie spotkamy nigdzie indziej, a przynajmniej nie w Europie. Mercado czynne jest od poniedziałku do piątku, od godziny 7 do 18, w soboty od 7 do 15. W niedziele jest nieczynne. Jeżeli jednak ktoś chce zobaczyć bogactwo ryb oraz kupić coś dla siebie, to najlepiej wybrać się rano, kiedy wszystko jest świeże i pachnące. Można tam zobaczyć m.in świeżo złowione Espady oraz ogromne tuńczyki, a także sposób w jaki się je oprawia. Ponadto nad halą rybną na pierwszym piętrze znajduje się targowisko, na którym możemy kupić świeże owoce, warzywa i kwiaty pochodzące z Madery.
Owoce i warzywa
Turystów goszczących na Maderze na pewno zainteresują owoce, które są krzyżówkami występującymi tylko na tej wyspie.Typowym przykładem jest krzyżówka banana z ananasem (bananoananas), nazywana frutadeliciosa. Ciekawostką jest to, że sam owoc dojrzewa aż rok. Warto go spróbować, bo smak i zapach ma napraw naprawdę niesamowity i nieporównywalny z niczym innym.Maderskie banany są mniejsze od spotykanych w naszych sklepach, mają jednak wyjątkowy i intensywny smak.
Do najsłynniejszych owoców Madery należy też anona, nazywana budyniowym jabłkiem. Smak i konsystencja kojarzy się z budyniem zmieszanym z jabłkiem.
Kolejnymi owocami, których w Polsce i w innych krajach Europy się nie spotka są krzyżówki marakui. Jest ich tutaj aż 28 gatunków. Marakuja ma różne odmiany,a smaki różnych odmian bardzo się od siebie różnią. Na Maderze znajdziemy marakuję pomarańczową, bananową, ananasową, czy nawet pomidorową. Z kolei owoce mango rosnące na wyspie są bardzo słodkie i o wiele smaczniejsze,od tych występujących w naszych europejskich sklepach. Jednak nie wszystkie owoce, które sprzedawane są w sklepach posmakują nam. Z tego powodu sprzedawcy często zachęcają nas do spróbowania jakiegoś owocu. Nie trzeba się przed tym wzbraniać, ponieważ dzięki degustacji możemy kupić to co nam smakuje.
Oprócz niepowtarzalnych odmian owoców mamy też lokalne warzywa. Do jednych z takich warzyw należą pimpinele, które jada się ugotowane na ciepło, jako dodatek do dań obiadowych. Smakiem przypominają nieco ugotowaną kalarepę. Trzeba mieć świadomość, że kupując warzywa na targu możemy kupić je nawet 30-50% drożej, niż w supermarketach. Jednak za to na pewno mamy gwarancję świeżości i jakości.
Smacznego!