Club Kastalia

Bardzo polecam ten hotel. Miła obsługa, czyste i przestronne pokoje, dużo aktywności w ciągu dnia i wieczorem, jedzenie dobre jakościowo i pod względem wyboru. Piękne zielone otoczenie hotelu, kilka basenów do wyboru, angażujący animatorzy organizujący liczne zabawy i atrakcje a zwłaszcza animator o imieniu Siyar - zawsze otwarty, uśmiechnięty, miły i bardzo polecam prowadzone przez Niego aktywności sportowe zwłaszcza poranną (ok. 11.30) gimnastykę w wodzie. Obok hotelu znajduje się plaża z molo, na której znaleźć można bardzo dużo leżaków, parasoli i namiocików. Chyba nie trzeba mówić, że pogoda jest tutaj wspaniała świeci słońce, jest cieplutko ale dzięki temu że jest tutaj dużo drzew i palm wokoło to jest bardzo przyjemny wiaterek wiejący od strony morza. Ogólnie mówiąc hotel spełnił nasze oczekiwania w pełni. Wszystko się nam podobało i bardzo chętnie wrócimy do niego ponownie. Ważną informacją dla osób z nietolerancjami pokarmowymi powinno być to że hotel oferuje dietę bezglutenową, bez laktozy oraz wegetariańska. Na samym początku, przy zameldowaniu, po przekazaniu obsłudze informacji o specjalnej diecie zostaliśmy przekierowani do osoby odpowiedzialnej za relacje pomiędzy hotelem a gośćmi, która przeprowadziła z nami wywiad i zaznaczyła wszystkie ważne informacje, które były bardzo pomocne przy rozmowach z kucharzami. Z czystym sumieniem polecam ten hotel dla par, grup przyjaciół oraz rodzin z dziećmi. Bawiliśmy się tutaj świetnie.

Piękne,nowoczesne hotele w nowym budynku-przynajmniej dla Polaków 🙂 Wszędzie czysto,ładna zieleń, widać od wczesnych godzin jak sprzątają i dbają o wszystko. Aquapark super dla dzieci, inne baseny czyste,miła obsługa, pyszne jedzenie, dużo dań z grilla(tu akurat czesto spalone).Piękne molo,przede wszystkim wieczorem piękny widok, plaża słaba z kamieniami ale czysta. Bary ok,drinki jak na all całkiem dobre,bez problemów lali ile chciałeś. Wifi na 1 urządzenie, więc tu moglobybyc lepiej Najgorsze zameldowanie i recepcja-na poczatku odnieslismy wrazenie ze jestesmy w innym hotelu ,ale juz cala reszta to bajka🙂 polecam

Bardzo dobra opcja na rodzinne wakacje. Hotel składa się z 4 basenów - aquapark dla dzieci, basen dla dorosłych, basen "imprezowy" oraz basen do zabaw. Do tego mamy dostęp do morza z molo. Aquapark to raj dla dzieci. Jedna strefa zbudowana jest z rzeki, która opływa całą część oraz wielu zjeżdżalni, spryskiwaczy, konstrukcji i innych zabaw dla dzieciaków. Świetne dla dzieci w wieku do 5-6 lat. Druga część to 3 zjeżdżalnie. Każda jest odrobinę inna, ale tak samo zapewnia pyszną zabawę. Wiek dzieci wyższy - nawet 10latki się tam odnajdą. Co ważne, aquapark działa 2 razy w ciągu dnia po 2 godziny (10:30 - 12:30 oraz 14:30-16:30). W sumie to i dorośli też się tam świetnie bawią:) Basen dla dorosłych to ostoja spokoju, umiejscowiona pomiędzy dwoma budynkami. Przez większość dnia zapewniony jest cień. Basen imprezowy znajduje się przy restauracji. Jest niewielki, ale daje możliwość zabawy przy muzyce z głośników. Ostatni basen urozmaicony mostkiem, to fajne miejsce na zabawy z dzieciakami w nurkowanie, pływanie i skakanie. Zmieniająca się głębokość pozwala znaleźć fajne miejsce każdemu. Morze jest średnim punktem. Kamienne wejście nie jest zbyt komfortowe. Dodatkowo, po około 1,5 metra następuje spory uskok na głębokość około 1,5 metra. Nie daje to opcji na fajną zabawę z dziećmi. Nie zmienia to faktu, że da się tam trochę pobawić, ale aquapark i baseny zdecydowanie wygrywają z morską opcją z takim zejściem. Co więcej, takie zejście znajdziemy przez większość wybrzeże. Dopiero w Alanii, po wschodniej stronie portu znajdziemy piaszczystą plażę z fajnym zejściem (nie chodzi tu o plażę Kleopatry, która też ma niekomfortowe zejście). Pokoje znajdują się w 3 strefach. Są małe domku 2 piętrowe najbliżej recepcji. Następnie dwa budynki z pokojami rodzinnymi przy basenie dla dorosłych. Pokoje są duże, czyste i dobrze klimatyzowane. Trzeci budynek znajduje się przy aquaparku. Jedzenie - najmocniejszy punkt imprezy. Różnorodne, smaczne i świeże. Niczego nie brakuje, jest na bieżąco uzupełniane. Obsługa jest miła i chętnie podaje wszystkie potrawy (obostrzenia Covid-19). Kelnerzy są uprzejmi i zabawni. Niezależnie od pory dnia (śniadanie, obiad czy kolacja) znajdziemy coś smacznego. A kolacje codziennie mają inny temat główny - są dania tureckie, owoce morza (raki i kraby) czy festiwal mięs grillowanych. A propos grilla. Od około 17 rozstawiane są grille przy basenie imprezowym. Używane są do przygotowywania świeżych potraw na ciepło. Wiąże się to ze sporą ilością dumy, ale w tym czasie warto być na drugim basenie lub nad morzem. Z animacji nie skorzystaliśmy. Mimo obecności polskich animatorek, dzieciaki były zachwycone aquaparkiem. Dodatkowo co drugi dzień korzystaliśmy z dodatkowych wycieczek (Aquarim w Antalii - rewelacja, rejs statkiem pirackim z piana party - świetne, wycieczka do Kanionu Sapadere - przepiękne). Oceniając kompleksowo Kastalię jestem bardzo zadowolony. Nie znalazłem słabego punktu (może oprócz zejścia do morza, ale przy tej ilości basenów jest to do przełknięcia). Wakacje z dziećmi bardzo udane i dały nam olbrzymią porcję odpoczynku.

Zacznę od pozytywnych aspektów, gdyż jest ich bardzo mało. Pokoje są duże, czyste, codziennie sprzątane i klimatyzacja bardzo dobra, na noc można zmniejszyć nawiew i temperatura do spania jest optymalna. I to by było na tyle z plusów tego ośrodka. Zacznijmy od napojów: wszystko lokalne i nalewane z dystrybutorów. Alkoholi nie da się pić, jedynie co jest względne to piwo i rakija. Jeżeli chodzi o soki czy cola, fanta – nie podawajcie swoim dzieciom! Nalewane z dystrybutorów, zmieszane z wodą, po tygodniu wszyscy z problemami żołądkowymi! Najmłodsza córka była tak odwodniona, że wylądowaliśmy w klinice. Bary są czynne w godzinach 10.00 – 24.00. Porażka! Jak człowiek chciałby się napić rano o 8.00 Coca-Coli – zapomnij ! Bar czynny od 10.00. O 24:00 wszystko zamknięte. Nawet jeżeli siedziałeś przy stoliku żeby dopić drinka, to gasili światło. Koniec i tyle. A sama obsługa chodziła z latarkami w telefonach i zbierali naczynia. Wszystko po to aby wygonić towarzystwo, a obsługa mogła iść do domu. Gdy się zapytałeś o drinka po 24:00, owszem, dostałeś, ale już wszystko za gotówkę. Bar przy basenie cichym czynny do godziny 17.00 !! To samo dotyczy restauracji: 10-15 minut po czasie otwarcia, pomimo że się jeszcze kończyło posiłek, podchodziła obsługa i prosiła o natychmiastowe opuszczenie lokalu bo oni skończyli. Nie można wychodzić np. z arbuzem czy frytkami na strefę ze stolikami czy leżakami – i nie mówię tutaj o basenie, bo to akurat rozumiem, ale przy stolikach zewnętrznych czy leżakach na trawie – nie można było dziecku wziąć arbuza czy frytek! Jak już jesteśmy przy jedzeniu, nie wiem co wszyscy tak chwalą, ale jedzenie nie jest superowe. Non stop to samo, a jak był jakiś „highlight”, to niestety było to przeciętne, np. raki były zimne, bez żadnego sosu, po prostu tragedia! Codziennie od 17.00 na zewnątrz były rozkładane stoliki i grille i tam była przygotowywana większość dań. Początkowo niby fajnie, ale potem zrozumiałem dlaczego: mają za małą restaurację. Nie zmieścili by się. Codziennie od 17.00 pół basenu wyganiali, składali leżaki i robili miejsce na grilla i inne dania. Do 22:00 trwało potem składanie tego wszystkiego. Dym z grilla nie do zniesienia – tym bardziej że cały dym leciał do pobliskiego amfiteatru, gdzie najpierw było mini disco dla dzieci, a później występy. Po jednej sesji w amfiteatrze ubrania do prania – tak przesiąknięte dymem z grilla. Animacje bardzo bardzo słabe. Noc turecka to chyba występy z najniższej półki. Na 2 tygodnie pobytu raz nadmuchano zamek na basenie dla dzieci. Szkoda tylko że nikt wcześniej o tym nie poinformował i akurat w tym dniu mieliśmy wycieczkę. Dzieci oczywiście zawiedzione. Zero informacji i komunikacji. Aquapark dla dzieci do maks. 5 lat. Nasze dzieci 7 letnie nudziły się po 4 dniu. Wszystko małe ślizgawki, nie było co robić. Czynny dwa razy dziennie po 2 godziny. System wymiany ręczników: płacisz na wstępie 5 EUR od ręcznika kaucji. Ręcznik możesz codziennie oddać do 19.00 do prania i na drugi dzień o 10.00 możesz odebrać czysty. A jeżeli chciałbyś pójść rano popływać? Aha, zdarzało się, że jak byłeś o 11.00 to ręczników jeszcze nie przywieźli z pralni. Pół dnia bez ręcznika za który zapłaciłeś kaucję. Naprawdę, trzeba brać za to pieniądze, bo ręczniki są takie super że miałem ochotę je zabrać ze sobą… porażka, stare, zużyte, przydałoby się je wymienić. Zachowajcie kwitek który dostaniecie kiedy zapłacicie kaucję. Bo przy wylocie nie wystarczy że oddasz ręczniki – musisz okazać kwitek żeby dostać kaucję. Taki trik na dodatkowy zarobek. Sejf oczywiście płatny, co w 5 gwiazdkowym hotelu jest śmieszne. Płatne Wifi już nie wspomnę. Aha, jak wykupisz Wifi na pokój, to tak naprawdę wykupujesz dostęp na jedno urządzenie. Czyli jak w rodzinie są 4 telefony, to jeden musi się wylogować, inny może się zalogować. Ponadto jest tylko jedna karta do pokoju. Także jak np. wieczorem wychodzisz z kumplami na drinka, a żona już śpi, to nie dostaniesz się do pokoju, chyba że zabierzesz kartę a żona będzie spała bez klimy i bez prądu. Do wyboru. Drugiej karty nie dostaniesz. Można ją dokupić (!) do pokoi typu Family. Na cały ośrodek dwie lodówki z wodą, a czego jedna Pani musiała podawać wodę – bo przecież jest covid. Ale że ośrodek obłożony w 100% i do jedzenia kolejki jeden za drugim to nie miało znaczenia. Ważne że Pani musiała Ci podać wodę z lodówki. Toalety na basenie i w restauracji = dramat! Naprawdę, toalety tragiczne! Brakowało papieru, niesprzątane. Tylko dla picu wypełniany formularz kiedy było ostatnio sprzątane. Problem w tym, że były wypełnione godziny sprzątania, zanim ta godzina tak naprawdę wybiła. W basenach często brakowało wody, przez co nie filtrowała się odpowiednio, bo woda nie sięgała kratek. A brak filtracji oznacza wzrost temperatury, więc w basenach była zupa. Na dnie pełno piachu, bo nikt ich nie odkurzał. Serio, na 14 dni nie widzieliśmy gościa z odkurzaczem. I to jest prawdziwy obraz Club Kastalia – nie wiem kto im dał 5 gwiazdek. Uwaga: ta sama recenzja została wystawiona na stronie biura podróży, która sprzedała wczasy. Sprawdzajcie czy została opublikowana, czy też usunięta przez biuro. Jest to biuro podróży z Opola a jego nazwa zaczyna się na literę „I”, kończy na „A” i ma 5 liter.

Hotel Super. Byliny z żoną 12 czerwca 2021. Same pozytywy. Jedzenie po prostu bardzo dobre. Urozmaicone. Dla rodzin z dziećmi mega zabawa. Restauracja przy plaży super. Powiem tak wszystko w 100 procentach mega. Polecam ten hotel każdemu.