Kalogria Beach

Tomek z żoną i 2 dzieci. Wybraaliśmy się na do Kalogria Beach Hotel na samym początku września. Hotel za rozsądne pieniądze, a usytuowany jest przepięknie bo przylega do parku z jednej strony, a z drugiej wznoszą się góry. Wdoki są tu przepiękne. Jak kupowałem wycieczkę, to hotel miał 3*, ale przed przylotem kategoria zwiększyła się do 4*. Przez pierwsze 3 dni pobytu mieliśmy pogodę w kratkę, trochę padało, ale na terenie hotelu i w najbliższej okolicy było tyle atrakcji, że dzieci się nie nudziły. Możnabyło pójść na mostek nad rzeczką i dokarmiać ryby. W najbliższej okolicy poza terenem hotelu około 5-10 minut spacerkiem na północ znajdowała się piaszczysta wydma, na którą wspięliśmy się całą rodziną i która dała nam wiele zabawy. Widok z niej jest przepiękny. Wszędzie blisko, bo też jest to mały hotel ale świtnie wkompowany w natiuralne otoczenie. Jedzenie przepyszne: pizza, sałatki, grilowane mięso i jak zawsze w Grecji wspaniałe arbuzy. Naczytałem się o złej organizacji w restauracji podczas posiłków. Byliśmy tuż po najwyższym sezonie i naprawdę nie było dramatu. To raczej niezdecydowanie ludzi i jakaś taka bojaźń wybierających dania, spowalniała płynność wydawania posiłków a nie obsługa. 1 osoba potrafiła zablokować 30 osób, bo nie mogła się zdecydować i trwało to przerażająco długo. Polecam w takim razie ominąć taką osobę, a było na to miejsce, bez chamskiego wpychania się i nabrać co trzeba (ja chciałem 10 stanowisk dalej gotowane mięso) i usiąść do stołu (ja tak zrobiłem, a ta osoba która nie wiedziała co nałożyć była raptem 2 stanowiska dalej i za nią sfrustrowany sznur ludzi) lub można było zajść z drugiej strony a tam już nikogo nie było. Ludzie zorientowali się co do tych metod, bez wcinania się w kolejkę, z zachowaniem płynności i kulturalnie nakładali sobie co kto chciał i po 2-3 dniach nie było kolejek. Jeszcze raz podkreślę kolejki tworzyli ludzie a nie był to wymysł personelu. Minidisco dla dzieci odbywało się przy barze nad morzem. Było bardzo kameralne, zbierało się kilkanaścioro dzieci z rodzicami. Było arcyfajnie, od morza wiał suchy ciepły wiatr, który świetnie orzeźwiał i działał wręcz rozweselająco na ludzi. Faktycznie potwierdzam, że w momencie trwania minidisco atakowały komary, ale bez przesady z tą ilością. Po spryskaniu się odpowiednim preparatem nie było problemów. Samo dojście na plaże przyjemne, z baru przez mostek nad rzeką i zaraz szeroka piaszczysta plaża z darmowymi leżakami. Woda cieplutka 26-27 stopni (osobiście mierzyłem temperaturę). Piszczyste dno, długo płytko dla dzieci idealnie. Podsumowując, aż dziwi mnie to, że hotel z takim potencjałem, w takim położeniu, z tak smacznym jedzeniem, nie jest oblegany przez turystów. Cena za pobyt w porównaniu z tym co zastaliśmy na miejscu naprawdę była atrakcyjna. Nie mieliśmy się o co przyczepić. Czasem zastanawiam się jak żyją u siebie w domach ludzie którzy przesadnie wszystko krytykują, co i jak jedzą, czy sami szykują sobie wielodaniowe śniadania, jak często wymieniają u siebie w domu pościel i sprzątają w pokojach, dbają o czystość w łazienkach, chodzą z lupą dostrzegając najdrobniejsze niedociągnięcia itd. itp., że aż tak negatywne wystawiają opinie. Może po prostu innym potrzebna jest świetna pogoda, uśmiech na twarzy, piaszczysta plaża, grilowane mięso pokój do spania, placyk do zabaw. Ja należę do tej drugiej grupy ludzi i jako jej przedstawiciel gorąco polecam ten hotel. Pozdrawiam

Szukałam logicznego wyjaśnienia niektórych słabych opinii, ale nie jestem w stanie. Przypominam - Każdy wybiera hotel według swoich indywidualnych potrzeb. Hotel odwiedziłam z partnerem pod koniec września - jest to idealny czas na spokojne wakacje bez przepełnienia turystami. Cisza, spokój, gorąca woda pod prysznicem i trochę chłodniejsza w morzu (w obu przypadkach przezroczyście czysta). Hotel znajduje się praktycznie w parku narodowym, otoczony niesamowitą natura. Na terenie hotelu biegają pieski - starsza strażniczka i jej podwładni ( wiecznie głodne). Bardzo uprzejmi pracownicy, jedzenie pyszne i codziennie coś nowego. Nie przeszkadzało mi, że przez cały tydzień wpychałam w siebie na śniadanie naleśniki z jogurtem naturalnym i brzoskwiniami - uwielbiam to! Hotel na tyle duży, że przy kłótni z partnerem każdy znajdzie swoje miejsce :). Na plaży można spotkać żółwie i kraby - niebieskie i pomarańczowe. Widoki niesamowite... byliśmy zaskoczeni przy tej cenie na tak wysoki poziom hotelu i jedzenia (kawa będzie smakować ulubieńcom Inki). Drodzy ludzie - mrówki i komary to coś normalnego i polecam zaopatrzyć się z spray na komary i trochę luzu. Oprócz psiaków kilka metrów dalej przy kontenerach na śmieci są wspaniałe kociaki. Proszę je dokarmiać!! POLECAMY SIE PRZEJSC DO TAWERNY OBOK NA SOUVLAKI (3.5 EURO!!). Kolejna sprawa, to fascynuje mnie kiedy ludzie jadą w sezonie i narzekają na kolejki do jedzenia czy do baru. Trochę człowieka w człowieku i docencie trudną pracę pracowników! Chyba że nigdy nie pracowaliscie z ludźmi to inna kwestia :). Poza sezonem ciężko się dostać do większego miasta, ale spokojnie można wynająć rowery (dla leniuchów samochody) i przejechać się na zakupy do Lapaz. Niesamowite jest to, że poza sezonem można znaleźć tak bajeczne i spokojne miejsce. Bardzo polecam ten hotel pod każdym aspektem, zakochaliśmy się w Grecji dzięki temu miejscu i na pewno tu wrócimy za jakiś czas. Nie można narzekać również na pokojnie. Odnowione, codziennie sprzątane i łóżka zbyt wygodne a jeżeli ktoś narzeka na małą wielkość kabiny prysznicowej to polecam nauczyć się w końcu sprzątać po sobie samodzielnie :). Hotel wart swej ceny w zależności kto czego wymaga- według nas jak najbardziej. Dla ekstrawertyków - będzie trochę zbyt spokojnie. PS. Plaże trochę dalej od hotelu bardzo hm... ciche i puste :) ;)

Bardzo fajny ,ładny hotel,przepiękna piaszczysta plaża,dużo leżaków .Jedzenie bardzo dobre ,każdy znajdzie coś dla siebie.Personel bardzo pomocny,uprzejmy,pani w recepcji mówi po polsku.Mimo tego że hotel jest położony z dala od miasta zawsze jest tu co robić.W pobliżu jest rezerwat przyrody.Mozna w hotelu wypożyczyć auto.Do najbliższej miejscowości jest ok 15 km gdzie są sklepy tawerny itp.Ja byłam w tym hotelu po sezonie we wrześniu było bardzo spokojnie.W miesiącach wakacyjnych bardzo dużo ludzi .Ośrodek jest na prawdę duży.Tu znajdziesz dla każdego coś miłego.Boiska,korty ,klub malucha,plac zabaw,baseny , zjeżdżalnie.Z pod hotelu w sezonie odjeżdża autobus do Patras .Bardzo polecam wszystkim ten hotel.

Postaram sie napisać taką opinię, jaką chciałbym przeczytać przed wyjazdem. Zacznę od plusów: -bardzo, bardzo czysto. Baseny i pokoje utrzymane we wzorowej czystości. -duży obiekt, piękna plaża, teren ma dużo zieleni i kilka placów zabaw. -bezpłatne leżaki, cisza i spokój Minusy: -średnio miła obsługa, z wieloma rzeczami mieli problem i brakuje tutaj typowo greckiego podejścia (miło i z uśmiechem) -żałosne all inclusive jeśli chodzi o alkohole i napoje. Brak wody w butelkach a ta z dystrybutora to woda z kranu, nie da się jej pic. Soki i napije cholernie słodkie, wszystko z syropów. Brak szklanek w barach, nie ważne czy bierzesz drinka ze sobą czy siedzisz w barze, dostaniesz w plastiku. -brak drinków, nie przyrządza ci żadnego drinka oprócz miksów alkoholu z colą i sokiem, jest codziennie tylko jeden cocktail dnia, który się co drugi dzień powiela. -brak kawy, tzn masz rozpuszczalna z automatu, za normalną kawę musisz sobie zapłacić, tak samo jak za wodę. -kolejki do jedzenia ogromne, totalny brak organizacji jeśli chodzi o bufet, stoisz pół godziny żeby nałożyć jedzenie. Totalny dramat, to jest najgorsza rzecz w tym hotelu, codziennie jak miałem stać i się przepychać to odechciewało mi się jeść, pierwszy raz aż taki bajzel spotkałem na opcji all inclusive. -jedzenie średnie, spora cześć bez smaku albo przesolone. -brak czajnika w pokoju -na grillu kucharz przyrządza 20 kawałków mięsa, mimo ze zmieści się 200, a w kolejce stoi 40 osób, miałem wrażenie ze robili to specjalnie żeby jak najmniej tego zeszło. -w okolicy nie ma żadnego sklepu, oprócz hotelowego, ale plus ze maja w nim sporo rzeczy, nawet papierosy itp. -Większość Polaków zameldowali w budynku za drogą, tzw Boutiqe hotel, który mało ma wspólnego z domkami które widzicie w ofercie. Podsumowując, nie było dramatu bo kilka rzeczy ten hotel ratuje, ale nie jestem zadowolony z pobytu.

Błyskawiczny transfer z lotniska - 10 min. Pokoje sprzątane codziennie, jedzonko urozmaicone, każdy znajdzie coś dla siebie. Ładny ogród z drzewami pomarańczy czy limonek. Piękna plaża, delikatny piasek, łagodne wejście do morza. Mini aquapark ze zjeżdżalniami, brodzik, do 18 ratownicy przy basenach. Personel miły i uprzejmy. Barmani i barmanki uśmiechnięci - nie żałują ;) jest fajny sklepik ze specyficzną kobitką na terenie hotelu. Mocno kameralny obiekt z prywatną plażą - pogoda dopisała, my odpoczęliśmy, dzieciaki się wyszalały ;) wypad uważam za bardzo udany, polecam ten hotel!