Dla dzieci
- codzienny program zajęć w miniklubie RiuLand (3-12 lat)
- 2 oddzielne podgrzewane brodziki
- plac zabaw
- opieka nad dzieckiem (na zapytanie, płatna)
- łóżeczko dla dziecka (w cenie)
Bardzo popularny obiekt sieci Riu położony nad oceanem, tuż przy szerokiej, piaszczystej plaży przechodzącej w piaszczyste wydmy Corralejo Dunes. Jego wielkim atutem jest ogród z dwoma jacuzzi i dwoma basenami ze słodką wodą. Ze stylowych, wygodnych pokojów rozciąga się widok na ocean. Gości przyciąga przede wszystkim znakomita oferta all inclusive oraz lokalizacja obiektu przy wydmach rezerwatu przyrody. Hotelowe atrakcje umilą czas zarówno dzieciom (miniklub, plac zabaw, brodziki, minidisco), jak i dorosłym (siatkówka plażowa, shuffleboard i boccia). Hotel został nagrodzony przez recenzentów portalu TripAdvisor. Jeśli chcesz spędzić wakacje w części Corralejo tuż przy piaszczystych wydmach rezerwatu to resort Riu jest jedynym i najlepszym wyborem.
Aby się nie rozpisywać : + obsługa - poziom właściwy dla tej sieci. Pełen profesjonalizm połączony z uprzejmością. + położenie hotelu - jak zawsze sieć Riu na położenie swoich obiektów wybiera najciekawsze miejsca w okolicy. Rewelacyjny ogród. + smaczna kuchnia - kucharze, barmani naprawdę się starają. - pokoje - tragedia. Stare i zniszczone. Brak mydełek, szamponów czy jednorazowych kapci. Okna tarasowe się nie domykają. W zimnym sezonie masakra. Spanie pod prześcieradłem w temp. 16 stopni do najprzyjemniejszych nie należy. Łazienka nie ma wentylacji. Sprzątanie pokoi ogranicza się do podlania łóżka. masakra - oczyszczalnia ścieków - idąc do rest. Przechodzimy obok oczyszczalni ścieków. Smród straszny. Chyba ze ktoś lubi zapach szamba. - animacje- baaardzo słabe. Najgorsze jakie widzieliśmy. - tłum w restauracji. Dzicz. Jeżeli w menu jest informacja ze na kolacji będzie jagnięcina to jeżeli nie będziemy się o nią bić to już po 20 minutach jej nie będzie. Wszystko znika w tempie zastraszajacym. Dodatkowo hotel zamknął jedna z restauracji co powoduje ze jest problem ze stolikiem. Kelnerzy nie dają rady sprzątać. - podgrzewane baseny - bzdura. Zimne i puste
Hotel faktycznie nieodnawiany od dawna, jednak czysty, zadbany. Codziennie dokładnie sprzątane pokoje, poza tym cały teren hotelu, baseny, ogrody utrzymane na 100%. Sam idealny trawnik i roślinki cieszą oko. Jedzenie super, drinki również, muzyka, codzienne zajęcia i animacje, spory wybór zabaw i zajęć fitness. Przemiła i pomocna obsługa. Hotel idealny dla rodzin z dziećmi których było zresztą sporo. Dodatkowo wspaniała pogoda! A plaża przy hotelu cudowna więc nic tylko korzystać. Hotel położony w bardzo spokojnym miejscu, a zarazem blisko od samego centrum Corralejo
Byliśmy w Święta Bożego Narodzenia od 24.12 do 31.12.2018. Hotel może i nie najnowszy,ale jeśli ktoś szuka luksusów niech wybierze inny, ten jest dla ludzi z optymizmem i uśmiechem, dla ludzi którzy cenią widoki i piękno miejsca, a nie szukają wad, bo widoki rzeczywiście zapieraja oddech w piersiach tak że trudno uwierzyć że to się widzi naprawdę. Jedzenie smaczne i każdy, ale to każdy znajdzie coś dla siebie, czysto i schludnie. Pogoda również super dopisała na opalanie, spacery i wycieczki. Kilka restauracji na terenie hotelu, muzyka codziennie na żywo, blisko do ocenu ach te wydmy! a na plaży nikomu miejsca nie zabraknie;-) leżaków przy hotelu tak dużo, że nie trzeba rezerwować i najważniejsze! na Fuercie zawsze, ale to zawsze wieje wiatr dla tych co ciągle na to narzekają. Hotel naprawde godny polecenia.
Aby się nie rozpisywać : + obsługa - poziom właściwy dla tej sieci. Pełen profesjonalizm połączony z uprzejmością. + położenie hotelu - jak zawsze sieć Riu na położenie swoich obiektów wybiera najciekawsze miejsca w okolicy. Rewelacyjny ogród. + smaczna kuchnia - kucharze, barmani naprawdę się starają. - pokoje - tragedia. Stare i zniszczone. Brak mydełek, szamponów czy jednorazowych kapci. Okna tarasowe się nie domykają. W zimnym sezonie masakra. Spanie pod prześcieradłem w temp. 16 stopni do najprzyjemniejszych nie należy. Łazienka nie ma wentylacji. Sprzątanie pokoi ogranicza się do podlania łóżka. masakra - oczyszczalnia ścieków - idąc do rest. Przechodzimy obok oczyszczalni ścieków. Smród straszny. Chyba ze ktoś lubi zapach szamba. - animacje- baaardzo słabe. Najgorsze jakie widzieliśmy. - tłum w restauracji. Dzicz. Jeżeli w menu jest informacja ze na kolacji będzie jagnięcina to jeżeli nie będziemy się o nią bić to już po 20 minutach jej nie będzie. Wszystko znika w tempie zastraszajacym. Dodatkowo hotel zamknął jedna z restauracji co powoduje ze jest problem ze stolikiem. Kelnerzy nie dają rady sprzątać. - podgrzewane baseny - bzdura. Zimne i puste
Hotel faktycznie nieodnawiany od dawna, jednak czysty, zadbany. Codziennie dokładnie sprzątane pokoje, poza tym cały teren hotelu, baseny, ogrody utrzymane na 100%. Sam idealny trawnik i roślinki cieszą oko. Jedzenie super, drinki również, muzyka, codzienne zajęcia i animacje, spory wybór zabaw i zajęć fitness. Przemiła i pomocna obsługa. Hotel idealny dla rodzin z dziećmi których było zresztą sporo. Dodatkowo wspaniała pogoda! A plaża przy hotelu cudowna więc nic tylko korzystać. Hotel położony w bardzo spokojnym miejscu, a zarazem blisko od samego centrum Corralejo
Byliśmy w Święta Bożego Narodzenia od 24.12 do 31.12.2018. Hotel może i nie najnowszy,ale jeśli ktoś szuka luksusów niech wybierze inny, ten jest dla ludzi z optymizmem i uśmiechem, dla ludzi którzy cenią widoki i piękno miejsca, a nie szukają wad, bo widoki rzeczywiście zapieraja oddech w piersiach tak że trudno uwierzyć że to się widzi naprawdę. Jedzenie smaczne i każdy, ale to każdy znajdzie coś dla siebie, czysto i schludnie. Pogoda również super dopisała na opalanie, spacery i wycieczki. Kilka restauracji na terenie hotelu, muzyka codziennie na żywo, blisko do ocenu ach te wydmy! a na plaży nikomu miejsca nie zabraknie;-) leżaków przy hotelu tak dużo, że nie trzeba rezerwować i najważniejsze! na Fuercie zawsze, ale to zawsze wieje wiatr dla tych co ciągle na to narzekają. Hotel naprawde godny polecenia.
Obiekt jest bardzo stary i nieremontowany od ponad ćwierćwiecza. Cena oferowana przez biuro TUI Poland za pobyt w Riu Oliva Beach jest bardzo zawyżona, zważywszy na kiepski stan tego hotelu. Za kwotę pobytu dla 2 osób - około 15 tysięcy PLN za 2 tygodnie, to można bez problemu wypoczywać w hotelu 5 gwiazdkowym na Dominikanie lub na innej wyspie karaibskiej. Jeśli ktokolwiek chce pojechać do tego hotelu to musi liczyć się z brakiem miejsc na leżakach przy basenie, albowiem już od godziny 6 rano miejsca na leżakach zajmują osoby mieszkające w tanich bungalowach należących do tego niemieckiego hotelu. Oprócz tego w nocy trzeba liczyć się z hałasem rozmów, ryków pijackich i śpiewów dobiegającym z sąsiednich pokoi, bo ściany są bardzo cienkie między pokojami oraz jest bardzo częsty hałas i huk trzaskających, obwieszonych drzwi wejściowych do pokoi.Jedynym plusem jest położenie hotelu przy szerokiej piaszczystej plaży. Jeszcze jedna ważna rzecz: Mieliśmy opłacone w TUI z góry miejsca w samolocie pół roku przed lotem na Fuerteventurę oraz na drogę powrotną, ale na niecały miesiąc przed lotem otrzymaliśmy wiadomość z TUI Poland, że musimy opuścić opłacone miejsca i poszukać sobie innych, bo nasze zajmie inna załoga samolotu. Skandal!!! Podczas lotu okazało się, że na tych naszych miejscach siedziały dwie wytatuowane prostackie pannice z takimże młodzieńcem z kolczykiem w nosie i tatuażami na rękach. W drodze powrotnej te miejsca zajmowali emeryci w wielu około 70 lat. Taka to była "zapasowa załoga Enter Air" wskazana nam przez Tui Poland. Biuro to bardzo nas zawiodło.
Pogoda marzenie (byliśmy na początku października). Bardzo dobre położenie kompleksu hotelowego z przepiękną, piaszczystą plażą. Zawsze miła i uczynna obsługa. Szeroki wybór, bardzo dobrych potraw, każdy coś znajdzie dla siebie, a szczególnie kolacje tematyczne - rewelacyjne. Szczerze polecam.
40m2
23m2
Godziny serwowania posiłków w hotelu mogą nieznacznie różnić się od godzin podanych w ofercie.