Hotel Vecchia America

+ Blisko do wyciągu + Ładny widok z okna - dym w nocy z komina na wysokości okna - trzeba wietrzyć w środku nocy - nie działają czujniki dymu - spełniają normy PPOŻ czy miałem się zaczadzić? - zimne jedzenie rano - paskudna sucha jajecznica - kawa z automatu - rozpuszczalna - po 1 kolacji ogromne wzdęcie i niestrawność - p 2 kolacji wzdęcie i wymioty przez 3 godziny - spróbowałem już tylko ostatniej kolacji - gorzki stek na starym spalonym tłuszczu - nie zauważyłem, żeby ktokolwiek skończył wszystkie swoje dania kolacyjne - po przyjeździe łazienkę trzeba wietrzyć - odór środków chemicznych - w pokoju brudno pod łóżkiem - pokój raczej stary, nie remontowany od dawna - może są nowsze - wolne WIFi - jeśli jedziecie z Tui, uwagi trzeba zgłaszać natychmiast rezydentowi, inaczej mają Was w d***. Tak jak nigdy nie zgłaszałem Tui owadów na ścianach w pokoju lub w kuchni, tak od teraz będę się uskarżał na wszystko...

Nie zasługuje nawet na 1*, dlaczego ma 3*? większość pokoi w poziomach -1 i -2 pod jadalnią i kuchnią. Szuranie, hałas. Zimno, otrzymaliśmy dmuchawę żeby dogrzewać pokój (tak jak pozostali goście) . Jedzenie anty włoskie, często zimne, skąpe śniadania. Okolica, stoki, śnieg i słońce nadrabiały wady tego miejsca. Nie polecam nikomu tego "hotelu". To nawet nie jest schronisko młodzieżowe bo i tam są lepsze warunki!

Hotel adekwatny do ceny. Pokoje trochę zniszczone, lecz codziennie sprzątane. Jedzenie bardzo dobre i zróżnicowane. Bardzo miła obsługa która zawsze pomaga. W miarę blisko stoku ok. 500 - 600 metrów. Z hotelu jeździ darmowy skibus.