Ömer Holiday Village

Dotarliśmy do hotelu o godz. 4 rano i wszyscy goście zakwaterowani zostali w bungalowach, w których pokoje napewno nie sa cztero gwiazdkowe, może dwie gwiazdki (nawet w klasyfikacji tureckiej) - wyposażenie zniszczone, pourywane drzwi, pordzewiałe klamki a łazienka - odstraszająca, zniszczona i pordzewiała. Od rana na spotkaniu z rezydentką rozmowy, ale okazało się że Pani rezydent była bezradna, zaproponowała nam wymianę pokoi na taki sam standard tylko z nieco z większymi łazienkami, lub pokoje w hotelu ale za dopłatą 10 euro za dobę. Na wyraźny sprzeciw naszej grupy zareagowała Elena- Guest Relations- z hotelu, która po rozmowie z nami pomijając Panią rezydent załatwiła sprawę zamiany na pokoje w hotelu, które bez wątpienia zasługują na 4-gwiazdki. Elena - dziękujemy, dzięki Tobie urlop był udany :) Pokoje wyposażone w klimatyzację, TV, lodówkę z wodą butelkowaną . Hotel położony w pięknie zacienionym lasku piniowym, drzewka mandarynek, palmy - wszystko utrzymane w czystości. Plaża wąska piaszczysto kamienista, leżaki na plaży i przy basenie w czasie naszego pobytu zawsze dostępne. Basen pięknie położony z widokiem na morze, Jedzenie i picie od rana do wieczora. Obsługa myślę że podobnie jak wszędzie niektórzy przemili i sympatyczni, inni mniej ale ogólnie sympatycznie. Cudowne koncerty cykad przy lampce wina pozwoliły na całkowity relaks. Piękne widoki z tarasu na ostatnim pietrze hotelu. Położenie ośrodka naprawdę rewelacyjne!!

Ośrodek w lasku z kiepskimi domkami, które absolutnie nie zasługują na 4 gwiazdki, kiepskie jedzenie, bardzo dużo turystów z Turcji, Rosji, Ukrainy, Moldawi, a Polaków bardzo mało. Basen mały, leżaków i parasoli nie adekwatnie do ilości gości. Woda w morzu brudna, płytka i nic ciekawego do oglądania. Pokoje z wysokim standardem są z numerami czterocyfrowymi. Byliśmy w tym ośrodku od 30.07.2019 na 7 dni i najlepsze z tego wszystkiego to poznane towarzystwo. Poza tym to pokoje słabe, z łazienki brzydki zapach, internet do dupy, dobrze ze czasami działała sieć z Grecji. Jedzenie kiepskie w większości jajka i zielona. Nie polecam

Na wakacje wybraliśmy się w piątkę . Siostra z mężem i ja z mężem i córką. Miało być idealnie. Lot i transfer do hotelu bez komplikacji. Kłopoty zaczęły się przy recepcji kiedy to okazało się że nie mają dla nas pokoju . Pani manager zapewniła nas że na jedną noc dostajemy nice room. A na dzień następny dostaniemy dwa osobne pokoje. Ten nice room był koszmarem . Łazienka w tak tragicznym stanie że nawet nie potrafię tego opisać. Smród z kanalizacji potęgował obrzydzenie. Mieliśmy wrażenie że tylko Polaków ładują w te koszmarne pokoje. Po nieprzespanej nocy udaliśmy się do recepcji z zamiarem zamiany naszego koszmaru w spokojne wakacje . Miała pojawić się pani rezydent i chcieliśmy skorzystać z jej pomocy przy zamianie pokoju. Niestety nie dotarła. Trzeba było radzić sobie samemu. Po ciężkich pertraktacjach i obejrzeniu jeszcze dwóch pokoi udało nam się zakwaterować w warunkach za jakie zapłaciliśmy . Ale okazało się że byliśmy jedynym Polakami w takich pokojach. Reszta naszych rodaków miała nieco gorzej . Biuro podróży Tui straciło moje zaufanie . Wybierając ten hotel i to biuro mieliśmy nadzieję ze warunki będą adekwatne do ceny i możliwości Tui. Wybierając się do tego hotelu walczcie o to za co płacicie . Ogólnie wakacje były udane. Jedzenie dobre mimo braku kebaba i kolacji rybnych a o owocach morza można było pomarzyć . Jednak każdy znalazł coś dla siebie i głodny na pewno nie chodził. Hotel przeznaczony bardziej dla turystów z Turcji, których w tym hotelu było sporo . Oraz Rosjan, którzy kwaterowani byli w tych lepszych pokojach niż Polacy . Po negocjacjach z panią rezydent, która pojawiła się tego dnia o godz 20, dostaliśmy jako rekompensatę za pokój - norę bo tak go nazwaliśmy , wyjazd na jedną wycieczkę gratis. Efez- godny polecenia ale w godzinach popołudniowych, ponieważ upał jest znośny a nie tak jak nam mówiła pani rezydent, że lepiej rano. Nie mam zamiaru nikogo przestrzegać przed warunkami w tym hotelu, bo nie o to mi chodziło. Chciałabym żebyście wybierając go wiedzieli, że można dostać naprawdę pokój zasługujący na te 3,5 gwiazdki. Hotel posiada podobno 4 ale na realia Tureckie. Te koszmarne pokoje są z numerami od 400. Te lepsze w których my byliśmy od 1000. Nasz pokój miał nr 3011. Udanego wypoczynku.

Hotel bardzo fajnie położony, cicho i przyjemnie. Jedzenie bardzo smaczne, miejsce w restauracji praktycznie zawsze się znalazło bez większego problemu ( jedyny minus to strasznie spowolnione tempo obsługi, zanim ogarnęli stolik po poprzednich osobach to trochę upłynęło, a zanim dostało się świeże sztućce to już w ogóle). W hotelu bardzo mało Polaków. Plaża bardzo wąska, ale to tak bardzo bardzo ( brakowało leżaków). Problemem były też pozajmowane leżaki przez ludzi, którzy z nich nie korzystali, moim zdaniem obsługa powinna zwracać na to większą uwagę. Basen fajny ale też ciasno ( również brakowało leżaków). Pokoje czyste, sprzątane codziennie. Bardzo fajne połączenie do centrum miasta. Ogólne wrażenia w porządku.

Pierwsze wrażenie jakie zrobił na mnie hotel było super. Jednak potem zaczął gasnąć w moich oczach, na całym obiekcie śmierdziało "kanalizacją" nie wspominając już o smrodzie w pokojach i toalecie. Druga rzecz która mi się nie podobała był stosunek kelnerów do nas. Podawanie drinka czy napoju sprawiało im ogromny problem bo patrząc na ich minę odechciewało się go pić. Nie wspominając już ich ubogiego barku gdzie były zawsze 4 takie same drinki w tym za każdym razem robione na odwal się bo w drinku w którym powinny być 3x alkohole dostałam sok z wódka... , do wyboru była jeszcze wódka i jakieś whisky. Jedzienie praktycznie zawsze było to samo ale najgorsze było to że zawsze było zimne. w restauracji ciężko było uraczyć na stołach sztućce czasem nawet leżały plastikowe. Następna rzecz przez równe 7 dni co dziennie w nocy dzwonił telefon w pokoju czasem był to jeden sygnał czasem dzwonił bardzo długo.Pokoje były ok było w nich czysto chociaż znajomi musieli prosić o przeniesienie do innego ponieważ mieli syf. w naszym przypadku w pierwszy dzień odpadła słuchawka od prysznica, a prysznic był tak malutki że osoba o krąglejszych kształtach miałaby problem (nie mam na myśli tutaj jakichś bardzo otyłych osób). Często odwiedzam hotele byłam nawet takich z mniejszą ilością gwiazdek i było w nich o wiele wiele lepiej niż w tym. Na pewno nie chciałabym do niego wrócić i nikomu go nie polecę. Jedyny plus to taki że z restauracji jest ładny widok na góry zachód słońca i morze i to byłoby chyba na tyle.