Grand Blue Sky International

ADB11031

Oferta dla tego hotelu nie jest dostępna.

Goście cenią ten hotel za...

  • Lokalizacja
  • Jakość noclegu
  • Pokoje
  • Obsługa
  • Wartość
  • Czystość
Bardzo dobry
Wyjątkowy
2023-09-12

Dobry alkohol. Market na terenie hotelu. Alkoholu nie żałują. Animatorzy przesympatyczniprzede wszystkim Sulo uśmiechnięci. Blisko do miasta pogoda ładna. Dojazd wszędzie dostępny. Ładne widoki dużo zieleni. Ankmacje i muzyka wporzadku.

Explore14234847826
Wyjątkowy
2023-10-17

Tyle gwiazdek tylko za obsłgę , bardzo fajna .W szczególności Sulo bardzo przyjazna osoba zabawia gości gdy był problem można bylo powiedziec I było załatwione wszystko . Hotel dla osoby które chcą spokoj . Bardzo fajnie zabawiani sa goscie oraz dzieci .

Magdalena P
2023-10-04

właśnie wróciliśmy z tego ,,luksusu,,. ostrzegam aby nikt nie zwiódł się pozytywnymi opiniami - owszem obiekt pięknie położony, pokoje obszerne, piękny widok z okna, i to tyle z pozytywów. Pokoje słabo posprzątane - łazienka masakra - jeden grzyb i bród. Wyżywienie ok - jeśli chodzi o smak, ale stanie w kolejkach , puste patery, i opryskliwa obsługa, pośród walających się śmieci - to już coś innego. Ciągle czegoś brakowało, stoliki kleiły się od brudu - i to nie wynikało ze zbyt małej ilości obsługi - tylko z ich ślamazarności i niechęci do pracy - my dla nich byliśmy problemem. Plaża - to szumne określenie, bar na plaży - porażka - ot buda z piwem [ o ile było] i i panem , którego głównym zajęciem była obsługa telefonu, bo przecież nie miał czasu posprzątać po gościach. Bar 24h - oj tu trzeba uważać - codziennie czegoś brakowało - a to jakiś sok się skończył, o 21 godz. whisky się skończyła , a po godzinie i wódki zabrakło, bo pan menager mało zamówił a zapasów nie ma - i tak było co wieczór. Jedyne co uratowało te wakacje - to towarzystwo - pozdrawiamy serdecznie Gosię, Artura , Agę i Tomka. Nigdy nikomu tego hotelu byśmy nie polecili.

MAŁGORZATA A
Bardzo dobry
2023-09-27

Hotel oceniam max. na naciągane 4*. Lokalna kategoria obiektu to również 4*. Nie doświadczyłem powodów dla których organizator poza ceną zawyżył standard do 5*. Gdyby to był mój pierwszy wyjazd do Turcji to pewnie porównując go do wczasów w Polsce powiedziałbym WOW - super. Zieleń na terenie hotelu sprawia fantastyczne wrażenie. Średnio co 2 dni łóżka były ładnie zasłane i przyozdobione płatkami kwiatów - raz sztucznymi a innym razem żywymi. Innym PLUSEM okazała dobra lokalizacja hotelu wobec centrum miasta. To niestety główne i nieliczne zalety. Po 6 urlopie w Turcji jestem zdegustowany tym hotelem "kat. 5" o charakterze budżetowym. Uległem wrażeniu zdjęć i opisów, które zdecydowanie odbiegają się od realiów i niewiele mają wspólnego z codziennością. Moje uwagi są następujące: - Podczas 12 dni pobytu nasz pokój 1511 w budynku A sprzątany był "po łebkach". Z serwisem ręczników, pościeli i opróżnianiem kosza na śmieci było OK. I tyle.... ŁAZIENKA - przez czas naszego pobytu wanna nie była umyta ani razu - na co wskazywał zaciek płynu do kąpieli. Na fugach glazury pięknie centralnie prezentowała się pleśń. Pusty zasobnik z żelem do mycia został wymieniony dopiero gdy wyjąłem go z obudowy i zostawiłem na umywalce. Jedna żarówka w łazience nie świeciła przez cały nasz pobyt. Wykończenie terakoty, fug wyglądało jakby ktoś bardzo śpieszył się podczas odnawiania. Framuga drzwi pomalowana była łącznie z glazurą! POKÓJ - przy szafie ubraniowej była niedomyta terakota, której bród zaznaczyłem wytarciem w 3 miejscach. Serwis sprzątający tego niuansu nie dostrzegł i taki stan pozostał do naszego wyjazdu. Klimatyzacja przy zastanej zadanej temperaturze 21 st. zbyt głośno pracowała. Po zmianie na 23 st. dało się spać. Na sofie była okazała duża plama bez oznak prób jej usunięcia. Dolne brzegi przemalowanej komody miały napęczniałe spody jak po zalaniu. TARAS - rozkompletowane białe plastikowe krzesła oraz stół (chyba najtańsza opcja) były odbarwione od słońca. Takie meble widywałem w Polsce przed 2000 rokiem w sezonowych barach. Moim odczuciu w HOTELU 5* TAKI POKÓJ POWINIEN ZOSTAĆ WYLĄCZONY Z EKSPLOATACJI DO CZASU USUNIĘCIA NIEDOCIĄGNIĘĆ. Ciekawostka... Znajomy zakwaterowany w budynku B gdy zapalił w pokoju papierosa spowodował załączenie sygnału dźwiękowego czujki dymu. Ponieważ sygnał długo trwał zdecydował się na zdjęcie obudowy detektora wewnątrz którego znajdowała się bateria 9V. Po jej wyjęciu problem z sygnałem został rozwiązany. Nikt z pracowników hotelu nie zareagował na alarm... To sygnalizacja miejscowa a nie p.poż. Dla mnie ten fakt daje sporo do myślenia... Dało się odczuć, że HOTEL przy dużym obłożeniu 3 - sześcio piętrowych budynków miał kłopoty logistyczne z obsługą dużej liczby gości. Zaczynało brakować miejsca przy stolikach na posiłkach, przy basenie, na plaży i w amfiteatrze. Przed posiłkami w restauracji głównej ( i jedynej) ustawiały się kolejki. Zbyt mała liczba leżaków wymuszała wcześniejszą ich "rezerwację". Dla mnie to była nowość, gdy w hotelu "5*" musiałem nieplanowo wcześnie wstać aby przed śniadaniem zająć miejsca przy basenie, SZOK. Obsługa hotelu zaczęła w końcu rozstawiać leżaki (również bez materacy) na każdym wolnym trawniku. W tzw amfiteatrze krzesła były każdorazowo rozkładane i stale brakowało miejsc. RESTAURACJE. Ta główna sprawiała na nas wrażenie samoobsługowej jadłodajni. Na obiadach widać było że niektórzy goście hotelowi pojawiali się w strojach kąpielowych na co obsługa nie reagowała gdyż nie było formalnego zakazu. To niespotykana praktyka w hotelach 5*. Przez cały czas pobytu nie zauważyłem aby choć raz obsługa uzupełniała. półmiski potraw i owoców. Nikt zapewne nie był głodny, ale o dostępie do całego menu decydowała godzina pojawienia się na posiłku. 40 minut później robiło sporą różnicę. Na obiad zawsze była tylko 1 zupa (w hotelach 5* standardem są 2 lub 3). Winogrona, gruszki oraz śliwki znikały w trybie ekspresowym. Kto był pierwszy to je skosztował. Pozostali goście musieli czekać do następnego posiłku i być tymi pierwszymi. PLUSEM była za to stała dostępność arbuzów i melonów. Pewnym nowum dla mnie była hotelowa wersja jajek sadzonych. Smażone były jak naleśniki z przypieczonym zółtkiem. W temacie jajek - były tylko na twardo. W hotelowej ofercie kulinarnej zabrakło finezji, bogactwa potraw oraz stałej jej dostępnością będącej znakiem rozpoznawczym tureckich hoteli 5*. Zwróciłem też uwagę że obsługa restauracji co jakiś czas przewoziła na wózkach zafoliowane naczynia z potrawami co przypominało dostawy cateringowe. Nigdy wcześniej nie spotkałem się w hotelu 5* z sytuacją, gdy pomieszczenia zaplecza kuchennego znajdowały się pod pokojami dla gości. W tym przypadku zmywalnia naczyń znajdowała się w oficynie budynku C. Jestem skłonny zaryzykować stwierdzenie, że kuchnia hotelu Grand Blue Sky opiera się w większości na zewnętrznym cateringu. Wyjątek stanowi segment gastronomiczny na zewnątrz sali głównej służący do smażenia potraw (frytek, ryb, placków) Znakiem rozpoznawczym hotelu i to nie 5* jest ogrom jednorazowych kubków plastikowych oraz papierowych. Dotyczyło to każdego miejsca i posiłku bez wyjątku łącznie z LOBBY. Szklanki oraz kieliszki stanowiły zdecydowaną mniejszość i często były niedostępne. Degustatorzy tureckiej kawy, herbaty oraz alkoholi korzystając z "jednorazówek" mogli czuć się zawiedzeni. RESTAURACJE A LA CARTE (3) - były ale ich faktycznie nie było, Uczestniczyliśmy na kolacji w tzw. restauracji Otomańskiej (tureckiej). Lokal w rzeczywistości okazał się zadaszoną wiatą bez toalet. Mieliśmy serwowane takie same dania jak na co dzień z tą różnicą że były ładnie podane na małych talerzykach. Karty dań nie było i wyboru również. Każdy uczestnik kolacji miał podane to samo. Możliwość wyboru dotyczyła tylko napojów. Tzw restauracje włoska i owoców morza to w rzeczywistości jest jedna zadaszona przestrzeń przy plaży, podzielona na 2 części ( z toaletami}. Za dnia serwuje przekąski dla plażowiczów w strojach kąpielowych a wieczorem "przeistacza się" w restaurację i chyba tylko w takiej klasy hotelu! W Polsce podobny lokal byłby uznany jako bar na plaży. Tutaj ma jednocześnie 2 funkcje w zależności od pory dnia. PLAZA (bardzo mała) - z grubym piachem i kamykami przy wejściu do morza. Buty do wody okazały się przydatne. Bar na samej plaży przypinający coś w rodzaju kiosku nie cieszył się popularnością wśród plażowiczów. RATOWNICY - czasami byli widywani przy basenach, mniej na plaży. BASENY - bardzo głośna muzyka uniemożliwiająca rozmowy pomiędzy leżakami. W 2 części turnusu gdy przybyło więcej gości z EU muzyka zmieniła się na bardziej stonowaną i spokojnieszą. Jeśli ktoś miał chęć poczytać książkę to nie przy basenach. OCHRONA HOTELU - widziana zazwyczaj przy szlabanie przed recepcją. Nie reagowała na negatywne zachowania klientów. Gdy np. goście z Bułgarii przesadzili z alkoholem przy barze przy basenie to efektem było wstrzymanie podawania wódki w tym miejscu. W znanych mi innych hotelach 5* w takich przypadkach reakcje ochrony była zauważalna dla każdego - od pouczenia i treściwej rozmowy, groźby wezwania policji lub w ostateczności do usunięcia z hotelu. Porządek i bezpieczeństwo zwłaszcza w kat. 5* nie zna kompromisów. Wypoczynek pośród pijanych gości nie jest tym pożądanym. ps. Miałem zamiar dodać więcej zdjęć ale

Marek M
Wyjątkowy
2023-09-19

Właśnie wróciliśmy z Turcji z tego hotelu. To były najlepsze wakacje ever! Miejsce jest niesamowite. Piękne pokoje, pyszne jedzenie, blisko do przepięknej plaży. Animacje w każdy dzień na poziomie jakim nigdy wcześniej nie spotkalismy, coś niesamowitego. Cała ekipa wspaniała, uśmiechnięta, aż się nie chciało wychodzić poza hotel. Szczególnie animator Sülo, który zawsze dbal o to zebysmy się świetnie bawili. Cudowny chłopak! Na pewno będziemy polecać dalej i z chęcią wrocimy.

Anna F
Wyjątkowy
2023-09-12

Dobry alkohol. Market na terenie hotelu. Alkoholu nie żałują. Animatorzy przesympatyczniprzede wszystkim Sulo uśmiechnięci. Blisko do miasta pogoda ładna. Dojazd wszędzie dostępny. Ładne widoki dużo zieleni. Ankmacje i muzyka wporzadku.

Explore14234847826
Wyjątkowy
2023-10-17

Tyle gwiazdek tylko za obsłgę , bardzo fajna .W szczególności Sulo bardzo przyjazna osoba zabawia gości gdy był problem można bylo powiedziec I było załatwione wszystko . Hotel dla osoby które chcą spokoj . Bardzo fajnie zabawiani sa goscie oraz dzieci .

Magdalena P

Grand Blue Sky International - informacje

Grand Blue Sky International zlokalizowany jest blisko piaszczystej plaży. Obiekt przygotował różnorodne udogodnienia sportowe dla tych, którzy lubią spędzać czas aktywnie.

World map
Średnia ocena klientów:
Bardzo dobry
(2796 opinii)
(2796 opinii)
    Lokalizacja
    Jakość noclegu
    Pokoje
    Obsługa
    Wartość
    Czystość
  • Magdalena P2023-10-17
    Wyjątkowy

    Tyle gwiazdek tylko za obsłgę , bardzo fajna .W szczególności Sulo bardzo przyjazna osoba zabawia gości gdy był problem można bylo powiedziec I było załatwione wszystko . Hotel dla osoby które chcą spokoj . Bardzo fajnie zabawiani sa goscie oraz dzieci .

  • MAŁGORZATA A2023-10-04

    właśnie wróciliśmy z tego ,,luksusu,,. ostrzegam aby nikt nie zwiódł się pozytywnymi opiniami - owszem obiekt pięknie położony, pokoje obszerne, piękny widok z okna, i to tyle z pozytywów. Pokoje słabo posprzątane - łazienka masakra - jeden grzyb i bród. Wyżywienie ok - jeśli chodzi o smak, ale stanie w kolejkach , puste patery, i opryskliwa obsługa, pośród walających się śmieci - to już coś innego. Ciągle czegoś brakowało, stoliki kleiły się od brudu - i to nie wynikało ze zbyt małej ilości obsługi - tylko z ich ślamazarności i niechęci do pracy - my dla nich byliśmy problemem. Plaża - to szumne określenie, bar na plaży - porażka - ot buda z piwem [ o ile było] i i panem , którego głównym zajęciem była obsługa telefonu, bo przecież nie miał czasu posprzątać po gościach. Bar 24h - oj tu trzeba uważać - codziennie czegoś brakowało - a to jakiś sok się skończył, o 21 godz. whisky się skończyła , a po godzinie i wódki zabrakło, bo pan menager mało zamówił a zapasów nie ma - i tak było co wieczór. Jedyne co uratowało te wakacje - to towarzystwo - pozdrawiamy serdecznie Gosię, Artura , Agę i Tomka. Nigdy nikomu tego hotelu byśmy nie polecili.

  • Marek M2023-09-27
    Bardzo dobry

    Hotel oceniam max. na naciągane 4*. Lokalna kategoria obiektu to również 4*. Nie doświadczyłem powodów dla których organizator poza ceną zawyżył standard do 5*. Gdyby to był mój pierwszy wyjazd do Turcji to pewnie porównując go do wczasów w Polsce powiedziałbym WOW - super. Zieleń na terenie hotelu sprawia fantastyczne wrażenie. Średnio co 2 dni łóżka były ładnie zasłane i przyozdobione płatkami kwiatów - raz sztucznymi a innym razem żywymi. Innym PLUSEM okazała dobra lokalizacja hotelu wobec centrum miasta. To niestety główne i nieliczne zalety. Po 6 urlopie w Turcji jestem zdegustowany tym hotelem "kat. 5" o charakterze budżetowym. Uległem wrażeniu zdjęć i opisów, które zdecydowanie odbiegają się od realiów i niewiele mają wspólnego z codziennością. Moje uwagi są następujące: - Podczas 12 dni pobytu nasz pokój 1511 w budynku A sprzątany był "po łebkach". Z serwisem ręczników, pościeli i opróżnianiem kosza na śmieci było OK. I tyle.... ŁAZIENKA - przez czas naszego pobytu wanna nie była umyta ani razu - na co wskazywał zaciek płynu do kąpieli. Na fugach glazury pięknie centralnie prezentowała się pleśń. Pusty zasobnik z żelem do mycia został wymieniony dopiero gdy wyjąłem go z obudowy i zostawiłem na umywalce. Jedna żarówka w łazience nie świeciła przez cały nasz pobyt. Wykończenie terakoty, fug wyglądało jakby ktoś bardzo śpieszył się podczas odnawiania. Framuga drzwi pomalowana była łącznie z glazurą! POKÓJ - przy szafie ubraniowej była niedomyta terakota, której bród zaznaczyłem wytarciem w 3 miejscach. Serwis sprzątający tego niuansu nie dostrzegł i taki stan pozostał do naszego wyjazdu. Klimatyzacja przy zastanej zadanej temperaturze 21 st. zbyt głośno pracowała. Po zmianie na 23 st. dało się spać. Na sofie była okazała duża plama bez oznak prób jej usunięcia. Dolne brzegi przemalowanej komody miały napęczniałe spody jak po zalaniu. TARAS - rozkompletowane białe plastikowe krzesła oraz stół (chyba najtańsza opcja) były odbarwione od słońca. Takie meble widywałem w Polsce przed 2000 rokiem w sezonowych barach. Moim odczuciu w HOTELU 5* TAKI POKÓJ POWINIEN ZOSTAĆ WYLĄCZONY Z EKSPLOATACJI DO CZASU USUNIĘCIA NIEDOCIĄGNIĘĆ. Ciekawostka... Znajomy zakwaterowany w budynku B gdy zapalił w pokoju papierosa spowodował załączenie sygnału dźwiękowego czujki dymu. Ponieważ sygnał długo trwał zdecydował się na zdjęcie obudowy detektora wewnątrz którego znajdowała się bateria 9V. Po jej wyjęciu problem z sygnałem został rozwiązany. Nikt z pracowników hotelu nie zareagował na alarm... To sygnalizacja miejscowa a nie p.poż. Dla mnie ten fakt daje sporo do myślenia... Dało się odczuć, że HOTEL przy dużym obłożeniu 3 - sześcio piętrowych budynków miał kłopoty logistyczne z obsługą dużej liczby gości. Zaczynało brakować miejsca przy stolikach na posiłkach, przy basenie, na plaży i w amfiteatrze. Przed posiłkami w restauracji głównej ( i jedynej) ustawiały się kolejki. Zbyt mała liczba leżaków wymuszała wcześniejszą ich "rezerwację". Dla mnie to była nowość, gdy w hotelu "5*" musiałem nieplanowo wcześnie wstać aby przed śniadaniem zająć miejsca przy basenie, SZOK. Obsługa hotelu zaczęła w końcu rozstawiać leżaki (również bez materacy) na każdym wolnym trawniku. W tzw amfiteatrze krzesła były każdorazowo rozkładane i stale brakowało miejsc. RESTAURACJE. Ta główna sprawiała na nas wrażenie samoobsługowej jadłodajni. Na obiadach widać było że niektórzy goście hotelowi pojawiali się w strojach kąpielowych na co obsługa nie reagowała gdyż nie było formalnego zakazu. To niespotykana praktyka w hotelach 5*. Przez cały czas pobytu nie zauważyłem aby choć raz obsługa uzupełniała. półmiski potraw i owoców. Nikt zapewne nie był głodny, ale o dostępie do całego menu decydowała godzina pojawienia się na posiłku. 40 minut później robiło sporą różnicę. Na obiad zawsze była tylko 1 zupa (w hotelach 5* standardem są 2 lub 3). Winogrona, gruszki oraz śliwki znikały w trybie ekspresowym. Kto był pierwszy to je skosztował. Pozostali goście musieli czekać do następnego posiłku i być tymi pierwszymi. PLUSEM była za to stała dostępność arbuzów i melonów. Pewnym nowum dla mnie była hotelowa wersja jajek sadzonych. Smażone były jak naleśniki z przypieczonym zółtkiem. W temacie jajek - były tylko na twardo. W hotelowej ofercie kulinarnej zabrakło finezji, bogactwa potraw oraz stałej jej dostępnością będącej znakiem rozpoznawczym tureckich hoteli 5*. Zwróciłem też uwagę że obsługa restauracji co jakiś czas przewoziła na wózkach zafoliowane naczynia z potrawami co przypominało dostawy cateringowe. Nigdy wcześniej nie spotkałem się w hotelu 5* z sytuacją, gdy pomieszczenia zaplecza kuchennego znajdowały się pod pokojami dla gości. W tym przypadku zmywalnia naczyń znajdowała się w oficynie budynku C. Jestem skłonny zaryzykować stwierdzenie, że kuchnia hotelu Grand Blue Sky opiera się w większości na zewnętrznym cateringu. Wyjątek stanowi segment gastronomiczny na zewnątrz sali głównej służący do smażenia potraw (frytek, ryb, placków) Znakiem rozpoznawczym hotelu i to nie 5* jest ogrom jednorazowych kubków plastikowych oraz papierowych. Dotyczyło to każdego miejsca i posiłku bez wyjątku łącznie z LOBBY. Szklanki oraz kieliszki stanowiły zdecydowaną mniejszość i często były niedostępne. Degustatorzy tureckiej kawy, herbaty oraz alkoholi korzystając z "jednorazówek" mogli czuć się zawiedzeni. RESTAURACJE A LA CARTE (3) - były ale ich faktycznie nie było, Uczestniczyliśmy na kolacji w tzw. restauracji Otomańskiej (tureckiej). Lokal w rzeczywistości okazał się zadaszoną wiatą bez toalet. Mieliśmy serwowane takie same dania jak na co dzień z tą różnicą że były ładnie podane na małych talerzykach. Karty dań nie było i wyboru również. Każdy uczestnik kolacji miał podane to samo. Możliwość wyboru dotyczyła tylko napojów. Tzw restauracje włoska i owoców morza to w rzeczywistości jest jedna zadaszona przestrzeń przy plaży, podzielona na 2 części ( z toaletami}. Za dnia serwuje przekąski dla plażowiczów w strojach kąpielowych a wieczorem "przeistacza się" w restaurację i chyba tylko w takiej klasy hotelu! W Polsce podobny lokal byłby uznany jako bar na plaży. Tutaj ma jednocześnie 2 funkcje w zależności od pory dnia. PLAZA (bardzo mała) - z grubym piachem i kamykami przy wejściu do morza. Buty do wody okazały się przydatne. Bar na samej plaży przypinający coś w rodzaju kiosku nie cieszył się popularnością wśród plażowiczów. RATOWNICY - czasami byli widywani przy basenach, mniej na plaży. BASENY - bardzo głośna muzyka uniemożliwiająca rozmowy pomiędzy leżakami. W 2 części turnusu gdy przybyło więcej gości z EU muzyka zmieniła się na bardziej stonowaną i spokojnieszą. Jeśli ktoś miał chęć poczytać książkę to nie przy basenach. OCHRONA HOTELU - widziana zazwyczaj przy szlabanie przed recepcją. Nie reagowała na negatywne zachowania klientów. Gdy np. goście z Bułgarii przesadzili z alkoholem przy barze przy basenie to efektem było wstrzymanie podawania wódki w tym miejscu. W znanych mi innych hotelach 5* w takich przypadkach reakcje ochrony była zauważalna dla każdego - od pouczenia i treściwej rozmowy, groźby wezwania policji lub w ostateczności do usunięcia z hotelu. Porządek i bezpieczeństwo zwłaszcza w kat. 5* nie zna kompromisów. Wypoczynek pośród pijanych gości nie jest tym pożądanym. ps. Miałem zamiar dodać więcej zdjęć ale

Rozszerz ubezpieczenie i ciesz się wakacjami w pełni
cta icon

25 131

Klientów skorzystało z pomocy w ramach dodatkowego ubezpieczenia od nagłych zachorowań i wypadków

cta icon

689 420 zł

tyle wyniósł koszt obsługi medycznej pokryty jednorazowo przez ubezpieczyciela

cta icon

Aż 8496

w przypadku tylu rezerwacji Klienci otrzymali zwrot kosztów wakacji w ramach ubezpieczenia od rezygnacji

cta icon

Większość Klientów

rozszerza ubezpiecznia o pakiet All Inclusive - rozszerzenie ochrony od kosztów leczenia i następstw nieszcześliwych wypadków o zdarzenia zaistniałe pod wpływem alkoholu

Dane Mondial Assistance
Beztroskie wakacje z TUI
cta icon
Nr 1 w Polsce
cta icon
Lider atrakcyjnych cen 2019-2024
Obsługa w podróży 24/7

Otoczenie obiektu

Atrakcje:

  • Yağmur Aquapark0,2 km
  • Kuşadası Kamping0,2 km
  • Polis Amca Çocuk Parkı0,2 km

Restauracje i bary:

  • Billy's Restoran0,2 km
  • Arya Green Beach0,2 km
  • Sherif's Restoran Cafe Bar0,4 km
  • Göksel Pide Salonu0,4 km

Zakupy:

  • P. Market0,3 km
  • Lider Ayakkabi0,3 km
  • Baby World0,3 km
  • Capadokci Market0,3 km

Podane informacje pochodzą z wyszukiwarki Google i mogą ulegać zmianom. Nie stanowią one części oferty.

Dlaczego warto wybrać Grand Blue Sky International

  • Niedaleko piaszczystej plaży
  • Udogodnienia sportowe

Oferta dla tego hotelu nie jest dostępna.

Zobacz, co nowego na blogu TUI