Iberostar Selection Diar El Andalous

Super wakacje w tym hotelu. Bardzo miła atmosfera. Super obsługa. Wielkie brawa dla całego personelu za pełen profesjonalizm. Jedzenie bardzo dobre i w ilościach nie do przejedzenia. Pokoje czyściutkie i panie sprzątające zawsze uśmiechnięte i chętne do pomocy. Animatorzy bardzo fajni. Obsługa baru i kelnerzy Super!! W ogóle w tym hotelu jest wszystko Super!!! Ja tam na pewno wrócę.!!

Właśnie wróciliśmy z tego hotelu mega zadowoleni. To nasz pierwszy pobyt w Tunezji ,już po przyjeździe do hotelu powitano nas świeżo wyciskanymi sokami i słodyczami. Personel bardzo pomocny i miły , w szczególności panowie z Lobby Rached El Abed oraz Naoifel . Mieliśmy piękny pokój nr. 315 z widokiem na morze o który świetnie dbała przesympatyczna pokojówka Henda. Restauracja przygotowuje same pyszności. Dziewczyny ze spa robią również dobra robotę Cala obsługa hotelu kelnerzy ,animatorzy dbali o nas jak tylko mogli. Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni Tunezyjska gościnnością. Polecamy wycieczki z Fredim,jest z nim bardzo bezpiecznie i bardzo tanio (pytajcie o Frediego w Lobby) Serdecznie pozdrawiamy dziewczynę sprzątająca lobby Ahlem, oraz kelnerów Hemdi , Salem. Bardzo polecamy ten hotel i jeszcze tam wrócimy Teresa i Kris

Trudno jednoznacznie ocenić hotel - podczas 2 tygodniowego pobytu generalnie było ok ale dużo niedociągnięć. Pokój : pierwszy pokój jaki dostaliśmy po przylocie, w nocy był z cieknąca klimą, smrodem stęchlizny, obdrapanymi ścianami i meblami. Fotel, zagłówek był brudny. Następnego dnia udało się go wymienić na pokój po remoncie, bez grzyba i stęchlizny. Nowy pokój był komfortowy , dokładnie sprzątany, cichy. Pierwszy pokój nie powinien być w ogóle udostępniany turystom. Wyżywienie : w pierwszym tygodniu, gdy w hotelu byli też Tunezyjczycy i Algierczycy wybór był bardzo duży i urozmaicony. W drugim tygodniu,gdy zaczął się rok szkolny a w hotelu zostali sami Europejczycy jedzenie znacznie się pogorszyło. Zniknęły melony, arbuzy, zostały śliwki i winogrona, codziennie bywała wątróbka, jedzenie było gorszej jakości, mniej urozmaicone. Po 2 tygodniach ma się już wrażenie, że ciągle jest to samo. Z opinii wynikało, że wcześniej było sushi, dni włoskie, meksykańskie - my mieliśmy trzy razy dzień tunezyjski, do znudzenia. Stołówka (nie można tego miejsca nazwać restauracją) jest dość brudna, zdarzały się niedomyte talerze, sztućce. Krzesła także są brudne. Restauracja a la carte tunezyjska pyszna. Obsługa : różnie, jedni bez napiwków obslugują normalnie, inni zupełnie ignorują turystów. Barmani w lobby barze są ok, ci z baru przy basenie są niemili. Jak się da napiwek barmani donoszą drinki na basen, przychodzą pytać czy coś chcemy. Obsługi jednak jest tak dużo, że ciężko dawać napiwek każdemu :-) W restauracji różnie - jedni mili, drudzy ignorujący. Nie spieszą się ze sprzątaniem stołów, przez co zdarza się brak miejsc. Basen : zajmowanie leżaków od 6 rano. Część najlepszych miejsc zajmuje ratownik-szef, który potem je udostępnia turystom, którzy dają napiwki. Podobnie z ręcznikami - za napiwek dostaje się duże, bez napiwku małe ręczniki. Baseny są dwa, w dużym animacje, w małym cisza i spokój. Teren wokół basenów bywał brudny, nie był wieczorem sprzątany jak to zazwyczaj bywa w hotelach, parę razy zdarzało się pobieżne przejechanie miotłą ale niewiele więcej. Woda ciepła w basenie i w morzu. Animacje : są, w dzień, wieczorami ale pory różne niż plan. Koncert fortepianowy wg planu od 19, zaczyna się o 19:50 itp. Sporo ludzi brało w nich udział. Czystość : w pokoju bez zarzutu, w ogólnych częściach różnie. Lobby czyste, restauracja różnie, basen różnie. Niby cały czas ktoś się krząta z mopem ale nie jest to gruntowne czy dokładne sprzątanie. W korytarzach do pokoi też zdarzał się brud. Słaba klimatyzacja w lobby i stołówce. Otoczenie : same hotele, nie ma okolicy do spacerowania, blisko sklep Alibaba .Taksi do Soussy 15 dinarów. Plażą można chodzić do Portu El Kantoui. Hotel ogólnie ok, nie był najgorszy jak na Tunezję/Afrykę ale sporo jest do poprawy. Nie jest to na pewno standard 5* - ja dałabym 3.5-4*

Hotel warty polecenia. Budynek, baseny, pokoje i ścieżki zadbane i czyste. Hotel z gośćmi z wielu różnych krajów co było bardzo na plus. Jedzenie dobre i różnorodne, pyszne drinki. Animacje ciekawe i przeprowadzane przez bardzo miłych i tryskających energią animatorów. Obsługa hotelu, począwszy od kelnerów, osób na recepcji, barmanów po panie sprzątające, bagażowych, ogrodników itd wszyscy bardzo mili i pomocni. Wspaniale jest to że hotel daje możliwość spędzenia czasu na wiele sposobów - aktywne uczestnictwo w animacjach i aktywnościach hotelu, wyciszenie z drinkiem w cieniu na hamaku, kąpiele, zakupy w miasteczku czy też jako baza wypadowa do zwiedzania kraju. Ciężko się do czegoś przyczepić ;) Special greetings for Zahredine (dinner time), the nicest person in hotel! ❤️

Jak na standard w Tunezji jest to bardzo dobry hotel. Śmiało go mogę zarekomendować. Bardzo dobre jedzenie, piękna plaża, miła obsługa chętna do pomocy. Jeden z basenów położony w strefie ciszy. Fajne zajęcia z animatorami oraz fajne atrakcje wieczorem. Według mnie nie warto dopłacać doniecki prestiż.