Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel

Jardim Atlantico

FNC12010
Sprawdzanie ceny

Goście cenią ten hotel za...

  • Lokalizacja
  • Jakość noclegu
  • Obsługa
  • Wartość
  • Czystość
  • Pokoje
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Jardim Atlantico Portugalia - Hotel
Znakomity
Bardzo dobry
2017-09-20

Hotel zlokalizowany na wysokim klifie, co sprawia, że oglądamy cudne widoki, ocean tonie w chmurach, ale by go dotknąć - musimy powędrować 1,8 km w dół lub mieć auto lub skorzystać z hotelowego busa, który jeździ na plażę w określone dni i w określonych godzinach. Cudne zachody słońca. Hotel dla osób, które potrzebują ciszy i spokoju. NIe ma tu promedady, centrów handlowych, a do najbliższego sklepu w pobliskiej miejscowości czeka nas spacer 10-15 min (w zależności od kondycji). Przy hotelu funkcjonuje mini-market, zatem dla leniwych jest rozwiązanie. Zdecydowanie polecam wypożyczenie samochodu. Można to załatwić na miejscu w hotelu. Pokoje duże, przestronne. Mieszkaliśmy w budynku głównym. Aneks kuchenny dobrze wyposażony (m.in. toster, lodówka, ekspres do kawy). Jedzenie, niestety średnie. Skromny wybór potraw, niewielki bufet - zarówno śniadaniowy, jak i podczas kolacji. Porównując z innymi hotelami 4* w Portugalii czy Hiszpanii, kuchnia wypada bardzo słabo. Mało owoców i warzyw. Największy atut hotelu to widoki i dla grup TUI z Polski - rewelacyjna rezydentka VERA, również niemieckojęzyczna.

PolandAnita
2017-12-19

ZALETY: -przepiękne widoki sprzed hotelu; -świeże, smaczne jedzenie; -czysto; -miła obsługa (chociaż zorientowana na niemieckiego klienta) WADY: -roboty budowlane pod tarasem (ciężarówki, koparki, robotnicy z ciężkim sprzętem) -brak live cooking, -monotonne posiłki, -ciasna, niewygodna stołówka -nienowoczesny; Hotel znajduje się około godziny od lotniska. Położony na klifie, około 400 metrów nad oceanem. Wokół rozciągają się bajeczne widoki. Bardzo czyste powietrze- cudownie się oddycha. Dla osób, które nie mogą wypożyczyć na miejscu samochodu bardzo utrudnione jest zwiedzenie wyspy. Hotel oferuje wycieczki, jednak pierwszeństwo zawsze mają turyści niemieccy, więc może się okazać, że mimo wcześniejszej, prawidłowej rezerwacji nie ma nas na liście- po interwencji w recepcji zwykle udaje się odbyć zaplanowaną wycieczkę, podczas której hotelowy przewodnik posługuje się językiem niemieckim, dopiero po zwróceniu uwagi używa również języka angielskiego. Na terenie hotelu trudności z zasięgiem, słabe wifi. Duży, czysty pokój codziennie sprzątany, w pełni wyposażona kuchnia (brak kubków o standardowej pojemności). Łazienka duża, wygodna, przestronna, bez wentylacji, małe okienko wychodzące na korytarz. Z pokoju w budynku głównym (8102) widok na budowę (I plan) i ocean (II plan). Od wczesnych godzin rannych w pokoju słychać hałasy dochodzące zarówno z kuchni i stołówki, jak i robót budowlanych, o ciszy nie może być więc mowy. Odgłosy koparki, przesuwanej blachy w połączeniu z zapachem z kanalizacji i nieustannej obecności robotników pod tarasem skutecznie uniemożliwają relaks i wyciszenie. Po interwencji propozycja zmiany pokoju na bungalow- duża odległość od budynku głównego, w którym podawane były posiłki i możliwość skorzystania z infrastruktury hotelu (basen, recepcja z wifi). Hotel dla aktywnych, zorientowanych na samodzielne zwiedzanie wyspy

hlackowska
Bardzo dobry
2017-12-17

Znając wcześniejsze, bardzo pochlebne opinie, nastawiłem się bardzo dobrze do tygodniowego, grudniowego pobytu w tym wielokrotnie nagradzanym i chwalonym przez większość gości hotelu. Wiedziałem też, czego się spodziewać po obejrzeniu setek zdjęć i wielu filmów z tego miejsca, które rzeczywiście zachęcały do odwiedzin. Niestety, wiele spraw spowodowało, że przeżyliśmy z żoną, oprócz bardzo miłych chwil, również sporo rozczarowań. Najpierw plusy. Jardim Atlantico położony jest pięknie, prawie 500 metrów nad Atlantykiem i dwoma małymi portami na peryferiach Madery: Jardim do Mar (z lewej strony) i Paul do Mar (z prawej). Widoki, zwłaszcza o zachodzie słońca, dalekie i wspaniałe, również z większości pokoi w bungalowach i budynku głównym. Bardzo zadbane tereny zielone wokół hotelu, ze ścieżką ekologiczną do trenowania gołych stóp. Niestety, i tu pierwsze rozczarowanie, szlak do Paul do Mar, prowadzący górskim wąwozem, będący dla mnie jednym z głównych powodów odwiedzin tego hotelu, zamknięty z powodu remontu ścieżki i lecących kamieni. Drugi duży plus to obszerne, czyste i świetnie wyposażone pokoje z wielkim łożem, aneksem kuchennym (pełne wyposażenie z czajnikiem), TV satelitarną, lodówką i wielkimi szafami. Czysta i duża łazienka z wanną i starą suszarką do włosów. Stan pokoju standardowego, w głównym budynku bardzo dobry. Niestety, kiedy się kwateruje w tym miejscu i kiedy przez cały tydzień trwają jakieś dziwne roboty przed balkonami i tarasami, to trudno mówić o relaksie i wyciszeniu, z którego hotel wszak słynie (vide zdjęcia!). Zdecydowanie lepiej mieli goście zakwaterowani poniżej w bungalowach i warto przyszłym bywalcom radzić tę opcję. Tak bardzo chwalone wyżywienie w Jardim, wyraźnie "skrojone" pod Niemców, nie wzbudzało jakichś większych zachwytów, ale nie jest złe. Dobre śniadania z wyciskanymi sokami i rożnym rodzajem pieczywa oraz podstawowymi daniami w tego rodzaju miejscu, jednak bez omletów czy naleśników (w ogolę restauracja, co dziwne, bez live cooking). Średnia kawa, kilka liściastych, "ekologicznych" herbat. Do kolacji napoje już odpłatne i to drogo: np. lampka wina - 3 euro, woda sodowa - 2.80 euro. Kolacje urozmaicone, codziennie ryby i dania z owocami morza, mięsa i dania jarskie. Dobre desery z ciastami i tortami wyrabianymi na miejscu, niezbyt dużo owoców, nawet maderskich bananów. Jeszcze raz: wyżywienie niezłe, ale w sumie rozczarowujące w stosunku do peanów przeczytanych na forach internetowych. A przede wszystkim rozczarowująca ciasnota w restauracji: stolik przy stoliku, niemiecki emeryt przy niemieckim emerycie, więc głośne rozmowy i przepychanie się przy stolikach. Zdecydowanie za mała restauracja! Goście w grudniu, jak wynika już z opisu, to prawie wyłącznie niemieccy emeryci, nie tak mili jak mogłoby się wydawać z innych miejsc, patrzący wilkiem na rozmawiających, zresztą super miłych, Rodaków, którzy "przeszkadzają" im czytać w sali klubowej (pięknej!) ich codzienny "Bild". Jedna z takich zmarszczonych emerytek zwróciła mi uwagę, że przechodzę przez parkan naszego tarasu i nie wiadomo po co chodzę wzdłuż budynku. Kiedy odparłem, że przechodzę przez parkan naszego, a nie jej, balkonu i po prostu szukam dobrego miejsca do najlepszych ujęć fotograficznych, ta żachnęła się i obraziła na cały tydzień. Program animacyjny i kulturalny "szyty" również pod Niemców 65 plus, a w ogóle obsługa hotelu głównie skoncentrowana na nich. Innym rozczarowaniem była nierzetelność recepcjonistów w zapisywaniu się na wycieczki busami hotelowymi (do Funchal, Jardim do Mar czy Paul do Mar): nam i kilku osobom zdarzyło się skreślenie, choć rezerwowaliśmy miejsca w odpowiednim terminie, a na te miejsca wpisywanie ... gości z Niemiec. Po jednej i drugiej małej awanturze recepcja poprawiła się pod tym względem, ale spory niesmak pozostał. Hotel "Jardim Atlantico" jest tak położony, że - owszem - mamy piękne widoki, ale w grudniu mamy również ciągłe mżawki, deszcze, chmury - jednym słowem huśtawkę pogodową. Przez cały tydzień nie było dnia bez deszczu! Choć znamy klimat Madery (to nasza trzecia wizyta na tej pięknej wyspie), to ta huśtawka popsuła pobyt i wycieczki na lewady czy nad ocean. Wychodzi na to, że grudzień nie jest dobrym czasem na Maderę - warto więc poradzić przyszłym turystom, by raczej wybierali wiosnę lub lato-wczesną jesień. Tego samego dnia na dole w Jardim do Mar czy w Funchal ciepło, na klifie w "Jardim Atlantico" - chłodno i deszczowo. Prazeres - mała wieś obok hotelu - to miłe miejsce, gdzie wszyscy wszystkich pozdrawiają, z ogrodem botanicznym i małym zoo, niezłą restauracją w centrum i supermarketem. Nieco powyżej wioski jest też wejście do lewady, w obu kierunkach: do Calhety (w prawo) i do Ponta do Pargo (w lewo). Jednak i tutaj lekkie rozczarowanie, ponieważ pożary sprzed dwóch lat znacznie oszpeciły te piękne szlaki i wycieczka traci na estetyce. Reasumując, niezły hotel w pięknym miejscu, z cudownymi widokami przy dobrej pogodzie, jednak w grudniu to miejsce w centrum kapryśnej pogody, remontów i nie tak znów świetnego menu. Oraz oaza niemieckich emerytów.

kjszmidt
Wyjątkowy
2017-12-13

Hotel na klifie, pod koniec wyspy. Widoku z apartamentów zlokalizowanych na stoku piekne. Podsumowanie od początku: Zameldowanie - uprzejmy pan, wytłumaczył co i jak, opisał dodatkowe opcje itp. Mieszkanie - czysto, przyjemnie, w pełni wyposażona kuchnia (łącznie ze zmywarką), duży taras. Widok z tarasu - ocean. Cisza, cisza i jeszcze raz cisza jeżeli szukasz odpoczynku to jest miejsce dla Ciebie. Wyżywienie - doskonałe, urozmaicone, duży wybór. Jadalne śniadania!. Obsługujący bardzo uprzejmi. Bez problemów da się znaleźć wolny stolik. Basen kryty niewielki, ale da się bez problemów popływać, sauna też ok. Dodatkowe informacje: Hotel organizuje bezpłatne wyjazdy w różne miejsca, warto jednak wynająć samochód. Jak wrócę na Maderę to będę się starał zarezerwować ten sam hotel.

zerolinux
Bardzo dobry
2017-10-03

Największym atutem hotelu jest dobre jedzenie,miła i profesjonalna obsługa,a także piękne widoki. Jedynym minusem jest lokalizacja około 1 godzinę od stolicy Funchal. Natomiast jest wiele tras spacerowych dzięki, którym można zejść samodzielnie do wybrzeża Oceanu Atlantyckiego.

justyna1809
Bardzo dobry
2017-09-20

Hotel zlokalizowany na wysokim klifie, co sprawia, że oglądamy cudne widoki, ocean tonie w chmurach, ale by go dotknąć - musimy powędrować 1,8 km w dół lub mieć auto lub skorzystać z hotelowego busa, który jeździ na plażę w określone dni i w określonych godzinach. Cudne zachody słońca. Hotel dla osób, które potrzebują ciszy i spokoju. NIe ma tu promedady, centrów handlowych, a do najbliższego sklepu w pobliskiej miejscowości czeka nas spacer 10-15 min (w zależności od kondycji). Przy hotelu funkcjonuje mini-market, zatem dla leniwych jest rozwiązanie. Zdecydowanie polecam wypożyczenie samochodu. Można to załatwić na miejscu w hotelu. Pokoje duże, przestronne. Mieszkaliśmy w budynku głównym. Aneks kuchenny dobrze wyposażony (m.in. toster, lodówka, ekspres do kawy). Jedzenie, niestety średnie. Skromny wybór potraw, niewielki bufet - zarówno śniadaniowy, jak i podczas kolacji. Porównując z innymi hotelami 4* w Portugalii czy Hiszpanii, kuchnia wypada bardzo słabo. Mało owoców i warzyw. Największy atut hotelu to widoki i dla grup TUI z Polski - rewelacyjna rezydentka VERA, również niemieckojęzyczna.

PolandAnita
2017-12-19

ZALETY: -przepiękne widoki sprzed hotelu; -świeże, smaczne jedzenie; -czysto; -miła obsługa (chociaż zorientowana na niemieckiego klienta) WADY: -roboty budowlane pod tarasem (ciężarówki, koparki, robotnicy z ciężkim sprzętem) -brak live cooking, -monotonne posiłki, -ciasna, niewygodna stołówka -nienowoczesny; Hotel znajduje się około godziny od lotniska. Położony na klifie, około 400 metrów nad oceanem. Wokół rozciągają się bajeczne widoki. Bardzo czyste powietrze- cudownie się oddycha. Dla osób, które nie mogą wypożyczyć na miejscu samochodu bardzo utrudnione jest zwiedzenie wyspy. Hotel oferuje wycieczki, jednak pierwszeństwo zawsze mają turyści niemieccy, więc może się okazać, że mimo wcześniejszej, prawidłowej rezerwacji nie ma nas na liście- po interwencji w recepcji zwykle udaje się odbyć zaplanowaną wycieczkę, podczas której hotelowy przewodnik posługuje się językiem niemieckim, dopiero po zwróceniu uwagi używa również języka angielskiego. Na terenie hotelu trudności z zasięgiem, słabe wifi. Duży, czysty pokój codziennie sprzątany, w pełni wyposażona kuchnia (brak kubków o standardowej pojemności). Łazienka duża, wygodna, przestronna, bez wentylacji, małe okienko wychodzące na korytarz. Z pokoju w budynku głównym (8102) widok na budowę (I plan) i ocean (II plan). Od wczesnych godzin rannych w pokoju słychać hałasy dochodzące zarówno z kuchni i stołówki, jak i robót budowlanych, o ciszy nie może być więc mowy. Odgłosy koparki, przesuwanej blachy w połączeniu z zapachem z kanalizacji i nieustannej obecności robotników pod tarasem skutecznie uniemożliwają relaks i wyciszenie. Po interwencji propozycja zmiany pokoju na bungalow- duża odległość od budynku głównego, w którym podawane były posiłki i możliwość skorzystania z infrastruktury hotelu (basen, recepcja z wifi). Hotel dla aktywnych, zorientowanych na samodzielne zwiedzanie wyspy

hlackowska

Jardim Atlantico - informacje

Jardim Atlantico jest położony w fantastycznej lokalizacji wysoko nad Oceanem Atlantyckim, na stromym zboczu ze wspaniałymi widokami na góry i morze. Idealna lokalizacja dla miłośników przyrody i pieszych wędrówek, tylko ok. 2 km od rezerwatu przyrody i lewady.

Najpopularniejsze udogodnienia:

  • Kryty basen
  • TUI Service Center 24/7 + aplikacja TUI

Położenie:

  • Lotnisko Aeroporto da Madeiral ok. 55,5 km, czas podróży: ok. 1 godzina (czas transferu może się różnić).
  • centrum miasta/centrum Prazeres ok. 1,5 km
  • najbliższe miasto Funchal ok. 40 km
  • plaża ok. 10 km
  • pole golfowe Palheiro Golf ok. 45 km, czas dojazdu: ok. 50 minut
  • port Marina Calheta ok. 10 km, czas dojazdu: ok. 15 minut
World map
Średnia ocena klientów:
Znakomity
(295 opinii)
(295 opinii)
    Lokalizacja
    Jakość noclegu
    Obsługa
    Wartość
    Czystość
    Pokoje
  • hlackowska2017-12-19

    ZALETY: -przepiękne widoki sprzed hotelu; -świeże, smaczne jedzenie; -czysto; -miła obsługa (chociaż zorientowana na niemieckiego klienta) WADY: -roboty budowlane pod tarasem (ciężarówki, koparki, robotnicy z ciężkim sprzętem) -brak live cooking, -monotonne posiłki, -ciasna, niewygodna stołówka -nienowoczesny; Hotel znajduje się około godziny od lotniska. Położony na klifie, około 400 metrów nad oceanem. Wokół rozciągają się bajeczne widoki. Bardzo czyste powietrze- cudownie się oddycha. Dla osób, które nie mogą wypożyczyć na miejscu samochodu bardzo utrudnione jest zwiedzenie wyspy. Hotel oferuje wycieczki, jednak pierwszeństwo zawsze mają turyści niemieccy, więc może się okazać, że mimo wcześniejszej, prawidłowej rezerwacji nie ma nas na liście- po interwencji w recepcji zwykle udaje się odbyć zaplanowaną wycieczkę, podczas której hotelowy przewodnik posługuje się językiem niemieckim, dopiero po zwróceniu uwagi używa również języka angielskiego. Na terenie hotelu trudności z zasięgiem, słabe wifi. Duży, czysty pokój codziennie sprzątany, w pełni wyposażona kuchnia (brak kubków o standardowej pojemności). Łazienka duża, wygodna, przestronna, bez wentylacji, małe okienko wychodzące na korytarz. Z pokoju w budynku głównym (8102) widok na budowę (I plan) i ocean (II plan). Od wczesnych godzin rannych w pokoju słychać hałasy dochodzące zarówno z kuchni i stołówki, jak i robót budowlanych, o ciszy nie może być więc mowy. Odgłosy koparki, przesuwanej blachy w połączeniu z zapachem z kanalizacji i nieustannej obecności robotników pod tarasem skutecznie uniemożliwają relaks i wyciszenie. Po interwencji propozycja zmiany pokoju na bungalow- duża odległość od budynku głównego, w którym podawane były posiłki i możliwość skorzystania z infrastruktury hotelu (basen, recepcja z wifi). Hotel dla aktywnych, zorientowanych na samodzielne zwiedzanie wyspy

  • kjszmidt2017-12-17
    Bardzo dobry

    Znając wcześniejsze, bardzo pochlebne opinie, nastawiłem się bardzo dobrze do tygodniowego, grudniowego pobytu w tym wielokrotnie nagradzanym i chwalonym przez większość gości hotelu. Wiedziałem też, czego się spodziewać po obejrzeniu setek zdjęć i wielu filmów z tego miejsca, które rzeczywiście zachęcały do odwiedzin. Niestety, wiele spraw spowodowało, że przeżyliśmy z żoną, oprócz bardzo miłych chwil, również sporo rozczarowań. Najpierw plusy. Jardim Atlantico położony jest pięknie, prawie 500 metrów nad Atlantykiem i dwoma małymi portami na peryferiach Madery: Jardim do Mar (z lewej strony) i Paul do Mar (z prawej). Widoki, zwłaszcza o zachodzie słońca, dalekie i wspaniałe, również z większości pokoi w bungalowach i budynku głównym. Bardzo zadbane tereny zielone wokół hotelu, ze ścieżką ekologiczną do trenowania gołych stóp. Niestety, i tu pierwsze rozczarowanie, szlak do Paul do Mar, prowadzący górskim wąwozem, będący dla mnie jednym z głównych powodów odwiedzin tego hotelu, zamknięty z powodu remontu ścieżki i lecących kamieni. Drugi duży plus to obszerne, czyste i świetnie wyposażone pokoje z wielkim łożem, aneksem kuchennym (pełne wyposażenie z czajnikiem), TV satelitarną, lodówką i wielkimi szafami. Czysta i duża łazienka z wanną i starą suszarką do włosów. Stan pokoju standardowego, w głównym budynku bardzo dobry. Niestety, kiedy się kwateruje w tym miejscu i kiedy przez cały tydzień trwają jakieś dziwne roboty przed balkonami i tarasami, to trudno mówić o relaksie i wyciszeniu, z którego hotel wszak słynie (vide zdjęcia!). Zdecydowanie lepiej mieli goście zakwaterowani poniżej w bungalowach i warto przyszłym bywalcom radzić tę opcję. Tak bardzo chwalone wyżywienie w Jardim, wyraźnie "skrojone" pod Niemców, nie wzbudzało jakichś większych zachwytów, ale nie jest złe. Dobre śniadania z wyciskanymi sokami i rożnym rodzajem pieczywa oraz podstawowymi daniami w tego rodzaju miejscu, jednak bez omletów czy naleśników (w ogolę restauracja, co dziwne, bez live cooking). Średnia kawa, kilka liściastych, "ekologicznych" herbat. Do kolacji napoje już odpłatne i to drogo: np. lampka wina - 3 euro, woda sodowa - 2.80 euro. Kolacje urozmaicone, codziennie ryby i dania z owocami morza, mięsa i dania jarskie. Dobre desery z ciastami i tortami wyrabianymi na miejscu, niezbyt dużo owoców, nawet maderskich bananów. Jeszcze raz: wyżywienie niezłe, ale w sumie rozczarowujące w stosunku do peanów przeczytanych na forach internetowych. A przede wszystkim rozczarowująca ciasnota w restauracji: stolik przy stoliku, niemiecki emeryt przy niemieckim emerycie, więc głośne rozmowy i przepychanie się przy stolikach. Zdecydowanie za mała restauracja! Goście w grudniu, jak wynika już z opisu, to prawie wyłącznie niemieccy emeryci, nie tak mili jak mogłoby się wydawać z innych miejsc, patrzący wilkiem na rozmawiających, zresztą super miłych, Rodaków, którzy "przeszkadzają" im czytać w sali klubowej (pięknej!) ich codzienny "Bild". Jedna z takich zmarszczonych emerytek zwróciła mi uwagę, że przechodzę przez parkan naszego tarasu i nie wiadomo po co chodzę wzdłuż budynku. Kiedy odparłem, że przechodzę przez parkan naszego, a nie jej, balkonu i po prostu szukam dobrego miejsca do najlepszych ujęć fotograficznych, ta żachnęła się i obraziła na cały tydzień. Program animacyjny i kulturalny "szyty" również pod Niemców 65 plus, a w ogóle obsługa hotelu głównie skoncentrowana na nich. Innym rozczarowaniem była nierzetelność recepcjonistów w zapisywaniu się na wycieczki busami hotelowymi (do Funchal, Jardim do Mar czy Paul do Mar): nam i kilku osobom zdarzyło się skreślenie, choć rezerwowaliśmy miejsca w odpowiednim terminie, a na te miejsca wpisywanie ... gości z Niemiec. Po jednej i drugiej małej awanturze recepcja poprawiła się pod tym względem, ale spory niesmak pozostał. Hotel "Jardim Atlantico" jest tak położony, że - owszem - mamy piękne widoki, ale w grudniu mamy również ciągłe mżawki, deszcze, chmury - jednym słowem huśtawkę pogodową. Przez cały tydzień nie było dnia bez deszczu! Choć znamy klimat Madery (to nasza trzecia wizyta na tej pięknej wyspie), to ta huśtawka popsuła pobyt i wycieczki na lewady czy nad ocean. Wychodzi na to, że grudzień nie jest dobrym czasem na Maderę - warto więc poradzić przyszłym turystom, by raczej wybierali wiosnę lub lato-wczesną jesień. Tego samego dnia na dole w Jardim do Mar czy w Funchal ciepło, na klifie w "Jardim Atlantico" - chłodno i deszczowo. Prazeres - mała wieś obok hotelu - to miłe miejsce, gdzie wszyscy wszystkich pozdrawiają, z ogrodem botanicznym i małym zoo, niezłą restauracją w centrum i supermarketem. Nieco powyżej wioski jest też wejście do lewady, w obu kierunkach: do Calhety (w prawo) i do Ponta do Pargo (w lewo). Jednak i tutaj lekkie rozczarowanie, ponieważ pożary sprzed dwóch lat znacznie oszpeciły te piękne szlaki i wycieczka traci na estetyce. Reasumując, niezły hotel w pięknym miejscu, z cudownymi widokami przy dobrej pogodzie, jednak w grudniu to miejsce w centrum kapryśnej pogody, remontów i nie tak znów świetnego menu. Oraz oaza niemieckich emerytów.

  • zerolinux2017-12-13
    Wyjątkowy

    Hotel na klifie, pod koniec wyspy. Widoku z apartamentów zlokalizowanych na stoku piekne. Podsumowanie od początku: Zameldowanie - uprzejmy pan, wytłumaczył co i jak, opisał dodatkowe opcje itp. Mieszkanie - czysto, przyjemnie, w pełni wyposażona kuchnia (łącznie ze zmywarką), duży taras. Widok z tarasu - ocean. Cisza, cisza i jeszcze raz cisza jeżeli szukasz odpoczynku to jest miejsce dla Ciebie. Wyżywienie - doskonałe, urozmaicone, duży wybór. Jadalne śniadania!. Obsługujący bardzo uprzejmi. Bez problemów da się znaleźć wolny stolik. Basen kryty niewielki, ale da się bez problemów popływać, sauna też ok. Dodatkowe informacje: Hotel organizuje bezpłatne wyjazdy w różne miejsca, warto jednak wynająć samochód. Jak wrócę na Maderę to będę się starał zarezerwować ten sam hotel.

Rozszerz ubezpieczenie i ciesz się wakacjami w pełni
cta icon

25 131

Klientów skorzystało z pomocy w ramach dodatkowego ubezpieczenia od nagłych zachorowań i wypadków

cta icon

689 420 zł

tyle wyniósł koszt obsługi medycznej pokryty jednorazowo przez ubezpieczyciela

cta icon

Aż 8496

w przypadku tylu rezerwacji Klienci otrzymali zwrot kosztów wakacji w ramach ubezpieczenia od rezygnacji

cta icon

Większość Klientów

rozszerza ubezpiecznia o pakiet All Inclusive - rozszerzenie ochrony od kosztów leczenia i następstw nieszcześliwych wypadków o zdarzenia zaistniałe pod wpływem alkoholu

Dane Mondial Assistance
Beztroskie wakacje z TUI
cta icon
Nr 1 w Polsce
cta icon
Lider atrakcyjnych cen 2019-2024
Obsługa w podróży 24/7
Sprawdzanie ceny

Zobacz, co nowego na blogu TUI