Porto Rio

Wykupiona wycieczka Al-inclusive...dla 2 osób w kwocie około 8 tys. zł - TO KPINA i OSZUSTWO ze strony biura podróży TUI (nigdy więcej nie wykupię tam wycieczki!!!). Oferta prezentowana na stronie TUI (zdjęcia, opis hotelu tj.: "...W samym hotelu przygotowano udogodnienia takie jak strefa spa, siłownia czy baseny. Czekają tu na Was komfortowo urządzone pokoje..." TO KPINA. Na miejscu owszem były 3 baseny z czego czynny tylko jeden, pozostały to brudna woda, kolejny w ogóle nie użytkowany - brudny, zaśmiecony- zagrodzony jakimś płotem. Strefa SPA, siłownia nie istnieje!!!. Wokół hotelu teren brudny, niesprzątany, zaniedbany, połamane leżaki, ławki. Brak animacji i placu zabaw dla dzieci (jedyna atrakcja to bieganie koło baru wieczorem po śliskich płytkach za piłką!). Pokoje nieremontowane od lat (mrówki i inne owady w pokoju). Łazienka bardzo nieprzyjemna, zapchane odpływy!!!. Jedzenie posiłków stanowiło wielkie wyzwanie (toster zardzewiały!, brudne szklanki i talerze, jedzenie codziennie identyczne i zimne. Brak warzyw, oliwy, musztardy....itd. Co najgorsze w wersji All inclusive trzeba było płacić za wodę!!!. Ogólnie dostępna była woda z dystrybutora (jeden na cały hotel!!!), po dwóch dniach picia tej wody miałam poważne problemy żołądkowe. Kolejne dni piłam wodę kupioną w sklepie. HOTEL ABSOLUTNIE NIE JEST PRZYSTOSOWANY DO PRZYJMOWANIA GOŚCI. Niby plaża hotelowa a tak naprawdę publiczna, brakowało leżaków. Skandaliczne było dostarczenie nas autokarem z lotniska pod śmietniki. Nikt nie zainteresował się nami, sami musieliśmy ciągnąć walizki i szukać drogi do hotelu. Czy tak powinni być przyjmowani goście?!!! Odbiór w dniu przyjazdu był podobny. Sami z walizkami musieliśmy dostać się na miejsce zbiórki i czekać koło śmietników w upał 35 stopni. Brak jakiejkolwiek pomocy i zainteresowania od personelu hotelowego. Zgodnie z ustawą z dnia 24 listopada 2017 roku o imprezach turystycznych na mocy art. 48 tejże ustawy to organizator odpowiada za wykonanie usługi (czyli TUI).

Nasz pobyt w hotelu Porto Rio był na szczęście krótki- zwiedzaliśmy Peloponez i zatrzymaliśmy się tam bez wcześniejszej rezerwacji.Pierwsze wrażenie jest niezłe, ale od hotelu czterogwiazdkowego oczekuję czegoś więcej! Meble w pokojach są stare, zniszczone, niemal się rozpadają. Łazienka bardzo nieprzyjemna, nie remontowana od wielu lat. Obsługa hotelu sprawia wrażenie jakby pracowała za karę. Śniadanie bardzo słabe - wędliny i sery niskiej jakości, mało warzyw, w zasadzie nie wiadomo co zjeść, chociaż nie należę do wybrednych osób. W hotelowej restauracji przewijają się tłumy ludzi, hałas nie umila posiłku. Czułam się jak na wczasach w starym,ośrodku przeżywającym okres rozkwitu w latach siedemdziesiątych. Ale hotel jest ładnie położony, przy plaży, ma spory basen, casino. Widok na most łączący półwysep z Grecją jest dodatkowym atutem. W hotelu wypoczywają głównie Grecy. Ja bym tam nie wróciła.Nie polecam, nie za takie pieniądze.