Club Lyda

Bardzo przyjemny hotel dla rodziny z dziećmi. Na duży plus jedzenie różnorodnie i do syta,dwa czyste baseny, przemiła obsługa (pozdrowienia dla Nene z restauracji i Carlosa od animacji), życzliwa rodzinna atmosfera. Na minus brak ładnej pobliskiej plaży ale bus hotelowy kilka razy dziennie zawozi i odwozi na trochę dalej położoną piaszczystą plażę z leżakami i parasolami. Przy hotelu sklepik, mini-biuro z lokalnymi wycieczkami (taniej niż u operatorów wycieczek a również z polskim przewodnikiem) i sklep. Wszyscy z obsługi bardzo pomocni. Hotel czyściutki choć nie luksusowy. W najbliższej okolicy niestety nie ma co zwiedzać ani gdzie pospacerować. Mimo wszystko spędziliśmy tam z rodziną świetny tydzień.

Hotel położony na typowej wiosce. Do większego miasta około 15 minut autobusem, ale nie ma problemu z komunikacją miejską. Opcja all inlusive obejmuje 3 posiłki, bar działający w godzinach 11-22.30, popcorn 11.30-12.30 i ciasto 16-17.30. Jedzenie dosyć monotonne, ale smaczne i szeroki wybór jak ja 3*. Pokoje bardzo stare, wymagające odświeżenia. Osobiście dla nas animacje to straszna lipa, aqua aerobic co 2-3 dni o 11.30 i wieczorne animacje o 21.30, trwające godzinę i nieciekawe. Dla nas praktycznie animacji nie było w ogóle. Okolica bardzo ładna, na plażę bus kursuje 4 razy dziennie lub można dość 15 minut spacerem. Ogólnie wakacje na plus, ale pokoje wymagają remontu.

Hotel rodzinny, dobra Obsługa hotelowa, Pracownicy pracują ciężko, pokoje są codziennie sprzątane. Pracownicy w restauracji są przyjaźnie nastawieni i życzliwi. Animacje z Carlosem są bardzo dobre i śmieszne. Zna on wiele języków i potrafi z każdym porozmawiać. Jest bardzo towarzyski i życzliwy. Codziennie prowadzi również super aqaerobic. Byliśmy na pokazie "Mr Playboy". Pewna francuska rodzina przeszkadzała nam w oglądaniu pokazu. Palili marihuanę i głośno się zachowywali. Carlos poprosił ich aby nie przeszkadzali i przestali palić. Wtedy oni się zdenerwowali i chcieli się z nim bić. Zepsuli atmosferę i show, który był naprawdę zabawny i wszyscy inni ludzie brali w nim żywo udział. Wszyscy ludzie uczestniczyli w zbieraniu butów, zabierali swoje buty z powrotem a ta francuska rodzina schowała jeden but, zaczęli krzyczeć i chcieli się bić z Carlosem. Wszyscy ludzie próbowali ich powstrzymać ale się nie udało. Zepsuli cały wieczór. Zachowywali się bardzo niegrzecznie i przeszkadzali Prowadzącemu w wykonywaniu Jego pracy. Dziękuję Carlos za dużo dobrej zabawy, nie przejmuj się takimi ludźmi.

Super hotel!! Naprawdę animacje z Carlosem były prześwietne. Świetnie spędzony czas. Jedzenie też smaczne i zawsze były przekąski. Arbuz przepyszny. Pokój sprzątany regularnie. Wszędzie miła obsługa choć trafiła się jedna narzekająca francuska rodzina - bezpodstawnie

Generalnie walacje na plus. Co prawda hotel wymaga remontu, ale jest czysto, obsluga sympatyczna, jedzenie bardzo smaczne. Jedyne do czego mogłabym sie przyczepić to opcja all inclusive, ktora tutaj praktycznie nie istnieje - pomiedzy trzema głównymi posilkami właściwie nie ma nic do jedzenia. Hotel położony na uboczu, dobry jako baza wypadowa do zwiedzania wyspy, ale nic poza tym, okolica mocno odpychająca. Do morza 20 mim spacerkiem, kilka razy dziennie jezdzi busik, ale plaża paskudna - nie polecam 🥴