Jaz Grand Marsa

RANIA to bogini Polaków w Jaz Grand Marsa. Bardzo pomocna moim rodakom w każdej sprawie. DZIĘKUJEMY. Rodaku jak masz kłopoty czy potrzebujesz pomocy to tylko Rania może ci pomóc . Świetnie rozmawia po polsku a języka polskiego uczyła się przez internet.

Hotel położony blisko lotniska. Duża przestrzeń (największa powierzchnia ze wszystkich pobliskich hoteli grupy Jaz). Na granicy z sąsiednim hotelem jest molo skąd można nurkować oraz plaża z rafa przy której można obserwować ryby. Hotel czysty, jedzenie urozmaicone, obsługa miła i pomocna. Hotel dedykowany raczej dla dorosłych - niewielka liczba dzieci, co dla nas akurat jest dużą zaletą.

Po raz kolejny w sieci hoteli Jaz. Hotel oceniam na 4.5 i w porównaniu z innymi położonymi blisko hotelami Jaz wypada najsłabiej ale są to na prawdę niuanse które nie spowodowałyby złej oceny hotelu a jedynie delikatnie ją obniżyły. Z uwagi na korzystną cenę zdecydowaliśmy się na ten właśnie hotel i nie zawiedliśmy się! Nie będę pisać o minusach bo jest ich niewiele i na prawdę trzeba być bardzo wymagającym gościem obracającym się w luksusach rzędem z Dubaju żeby marudzić :) na prawdę można tam spokojnie jechać z dziećmi młodszymi i starszymi, jest co robić. Generalnie obłożenie hotelu w 90% to Polacy. Obsługa zna wiele zwrotów po polsku. W restauracji opisy w języku polskim potraw więc duży plus dla osób z barierą językową - nie ma się czym martwić. Jedzenie jest OK każdy coś znajdzie a najważniejsze nikt z rodziny nie chorował ani w trakcie pobytu ani po więc to też świadczy bardzo dobrze o hotelu. Jest czysto - brak robaków. Jeśli ktoś w domu co dziennie bierze czyste ręczniki ;) to się nie zawiedzie - co dziennie wymiana i tych łazienkowych i basenowych. Dużo leżaków nie trzeba rezerwować zawsze coś się znajdzie i na plaży i na basenie. Ważne - w tej części zawsze mocno wieje - plus hotelu że ma baseny położone wewnątrz i jest tam bardziej zacisznie niż w Jaz Lamaya czy Samaya przykładowo gdzie bez parawanu nawet na basenie człowiek dostaje szału bo wiatr wszystko szarpie. Często przez wiatr nie można schodzić pływać z pomostu ale bez obaw - 400 metrów promenada przy Jaz Lamaya pomost w zatoce z piękną rafą - tam zawsze można pływać. Reasumując - polecam z czystym sumieniem - jak na warunki i standardy Egipskie jest na prawdę dobrze

Bardzo dobra hotel to pierwszy hotel który spełnia wszelkie nasze oczekiwania jesteśmy bardzo Bardzo zadowoleni polecimy go wszystkim naszym znajomym którzy też często jak my latają do Egiptu. Już zastanawiamy się czy nie wrócić to w październiku lub przyszłym roku w styczniu ponieważ byliśmy w tym roku w Hurghadzie było ciepło ale nie aż tak jak tutaj w Marsa Alam

Bardzo udany pobyt. Doskonała obsługa, czysto i smaczne jedzenie. Polecamy osobom chcącym wypocząć . Możliwość snurkowania z brzegu. Dla osób młodszych może być za spokojnie. W Port Ghalib jest polski lokal Hakuna Mata. Pokoje przestronne,czyste codziennie sprzątane. Obsługa bardzo miła i pomocna.