Meksyk kojarzy nam się nie tylko ze wspaniałymi wakacjami, piaszczystymi plażami Cancun, turkusową wodą w Playa del Carmen (o tym miejscu napiszę już niedługo) i Morzem Karaibskim, ale również z tequilą oraz, może mniej znanym w Polsce, mezcalem. Tymczasem to tequila jest odmianą mezcalu, który jest prawdziwie narodowym alkoholem meksykańskim.
Meksyk
Teraz kilka słów o jedzeniu. Tak jak pisałem wcześniej moje uwielbienie do Meksyku zawdzięczam ambasadorowi tego kraju w Polsce. Często bywałem u niego na przyjęciach – największe z nich organizowano oczywiście 16 września. To dzień meksykańskiego Święta Niepodległości. To właśnie wtedy po raz pierwszy spróbowałem pozole.
Pisałem o wiosennych feriach zwanych spring break. Wspomniałem, że w tym czasie lepiej unikać pobytu w Cancun. Miałem na myśli oczywiście tych, którzy wyjeżdżają na wakacje całą rodziną, z dziećmi. Lub o tych, którzy nie przepadają za klubowymi nocami nad Morzem Karaibskim. Ale jeśli lubicie bawić się przy dźwiękach muzyki elektronicznej czy techno, to opowiem, jak Spring Break Cancun wygląda i co będzie się działo wiosną 2017 roku. Bo podróż warto zaplanować już teraz. Jest to bowiem jedno z największych wydarzeń muzyki klubowej w Meksyku.
W 2001 roku poznałem Ambasadora Meksyku w Polsce – Francisco José Cruza Gonzáleza. Ówczesna rezydencja ambasadora mieściła się w przepięknym, warszawskim pałacyku nad brzegiem jeziorka na Ochocie. Do dyspozycji gości były małe łódeczki z baldachimami. Serwowano meksykańskie smakołyki. Ten niezwykle otwarty, przeuroczy człowiek zainspirował mnie swoim krajem, zapragnąłem tam pojechać i od pierwszej podróży pokochałem ten kraj całym sercem.