Dominikana jest rajem dla miłośników przyrody. Ten położony na Haiti kraj został wieki temu odkryty przez Kolumba, a dzisiaj przyciąga turystów pięknymi plażami z rozległymi gajami palmowymi, malowniczymi wioskami oraz idealnymi warunkami do nurkowania. Krajobraz urozmaicają zielone parki narodowe, jaskinie i potężne wodospady. Rosną tu sady bananowe i cytrusowe, kawowce, kakaowce i mango. W miastach podziwiać można natomiast liczne zabytki wybudowane przez europejskich odkrywców. Goście zza granicy zostaną ciepło przyjęci przez pełnych radości lokalnych mieszkańców, których główną rozrywką jest gra w domino.
Dominikana
W Punta Cana wypoczywają miliony turystów z całego świata. To taka hotelowo-plażowa wizytówka Dominikany. Tymczasem mało kto wie, że tereny Punta Cana nie należą do Skarbu Państwa, lecz są własnością prywatną. Zostały wykupione od Państwa przez Amerykanów w 1969 roku. I jeszcze nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Ciekawie robi się, gdy wejdziemy głębiej w strukturę spółki Grupo Puntacana. Otóż jej współwłaścicielami są m.in. Julio Iglesias i Oscar de la Renta.
Karnawał jest niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem kulturalnym w Dominikanie. Jak mawiają jej mieszkańcy, wtedy właśnie w pełni wyraża się ich narodowa tożsamość: w tańcu, muzyce i oczywiście symbolicznych nawiązaniach do religii zarówno chrześcijańskiej, jak i tej prekolumbijskiej, pogańskiej. Karnawał zaczyna się w lutym. W każdą niedzielę odbywają się huczne parady w La Vega, Santiago i Bonao. Karnawał kończy się 27 lutego w dzień Święta Narodowego Dominikany.
Dominikana, prawdziwy raj dla miłośników luksusowych plaż i eleganckich hoteli, nie tylko rumem i cygarami stoi. W Punta Cana czy w Puerto Plata można cudownie bawić się przy dominikańskiej muzyce. Jest zupełnie inna niż na Kubie. Króluje oczywiście merengua. Kiedyś był to taniec wiejski, krytykowany przez lokalnych mieszczan.