Kustur Club Holiday Village

Jeśli ktoś lubi złote klamki to nie jest hotel dla niego, jeśli natomiast chce odpocząć w miłej, swobodnej atmosferze to polecam jak najbardziej. Wioska położona w przepięknej zieleni, mnóstwo kwiatów, ptaków, małych jaszczurek, wiewiórek. Baseny spoko, obsługa też nie można się do niczego przyczepić. Jedzenia sporo, różnorodne. Pokój sprzątany pobieżnie, ale w domu też nie odkurzam codziennie, ręczniki wymieniane kiedy tylko jest potrzeba. Siłownia mała ale dawała radę. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z pobytu, zrelaksowani i wypoczęci w 100% .

Piszę recenzję dla wszystkich, którzy tak, jak ja stresowali się po wykupieniu wczasów w tym hotelu, a następnie przeczytaniu skrajnych opinii na jego temat. Ten hotel taki w istocie jest. Na wstępie trzeba zaznaczyć, że TO NIE JEST HOTEL 5 GWIAZDKOWY, a już tym bardziej stosunek ceny nie odpowiada jakości. Jest to b. stary obiekt (rok powstania 1966), i w wielu miejscach ten ząb czasu się odcisnął. Pokoje: zarówno superior jak i bungalowy są kiczowato wykończone (tandetne panele, płytki, dekoracje etc), w bungalowach strasznie śmierdzi stęchlizną; gdyby je odnowić: byłyby super, niestety smród jest i nic tego nie naprawi. Łazienka w pokoju superior jest ekstremalnie mała, a co najdziwniejsze: w bungalowie przeznaczonym dla dwóch osób łazienka była dwukrotnie większa. Sprzątanie dostateczne, bardzo miły pan akurat nam sprzątał pokój (wydaje mi się, że codziennie, pościel chyba raz na tydzień). Wiele sprzętów/ miejsc w hotelu jest zdezelowana/ zardzewiała/ zużyta. Baseny: duży basen przy zjeżdżalniach - co kto lubi- dla mnie antyteza wypoczynku: wrzask, rycząca muzyka, smród alkoholu, pełno Januszow i Grażyn: jeśli ktoś gustuje w przeludnionych basenach miejskich, to będzie jemu to odpowiadało. Drugi z basenów bardzo fajny, spokojnie, cicho i przepiękne okoliczności przyrody (palmy razem z przeróżnymi gatunkami iglaków, oleandry, hibiscusy i oczywiście oswojone wiewiórki, a nawet sójki!). Przy tym mniejszym basenie jest bar z bardzo miłą i kulturalną obsługą. Jednak…. woda w basenie była tak lodowata, że wszyscy po kolei cierpieliśmy na anginę i ogólne przeziębienie. Nie spotkałam sie jeszcze z tak ekstremalnie niską temp. W basenie hotelowym… Co do reszty obsługi w hotelu to bywało tu bardzo różnie: np. przy wymianie ręczników pan zbeształ mnie, jak dziecko i odmówił wymiany ręczników w ciągu dnia, oznajmił, że owszem, może je ode mnie wziąć i wydać mi karty, które kolejnego dnia będę mogła zamienić na ręczniki 😂… (choć nie zmieniałam ich przez kilka dni, a rzekomym powodem odmowy była, a jakże! ochrona planety…). Z czymś takim nie spotkałam sie nawet w najniższych standardem hotelach, przeciwnie: tam zawsze było przyjazne nastawienie dla gosci, a już z pewnością nikt nie krzyczał na nich. Hotel miał też za małą restaurację: jednego wieczoru ponad pol godziny czekaliśmy na wolny stolik do kolacji, obsluga menadżerska całkowicie NIC sobie z tego nie robiła, kelnerzy robili, co mogli. Jedzenie dobre, ale bardzo skromne i monotonne, jak na all inclusive i rzekomo 5 gwiazdek. Standardy czystości… najchętniej nie komentowała bym tego: niedomyte filiżanki były po prostu standardem, pojemniki na jajka codzinnie miały jakieś resztki jedzenia. Wyglądało to, jakby ktoś od niechcenia mył je ręcznie. Fatalna kawa (jedynie w barze dostępna tradycyjna turecka), w restauracji smród pleśni z urządzenia do wyciskania soku z pomaranczy). Napije dostępne tylko od kelnera (nalewane ze zdezelowanych dyspenserów). Hotel nie ma recepcji (otwarta przestrzeń na dworze), zatrudnia za mało personelu (po przyjeździe dwie osoby obsługiwały cały autokar z turystów (jakieś 30 rodzin), trwało to prawie godzinę, co jest irytujące, gdy płaci sie niemałe pieniądze i jest się po całym dniu podróży. Plaża bardzo, bardzo słaba, woda przejrzysta jak w Bałtyku tylko cieplejsza. Siłownia: sprzęty nowe, b. dobrej jakości, ale znowu: sala nieremontowana chyba od tego 1966 roku… zjeżdżalnie bardzo przeciętne, dość niebezpieczne (karetka pogotowia krążyła tam na okrągło, jedno dziecko straciło przytomność i dostało wstrząsu mózgu). Ogólnie: nie polecam ze względu na ZDECYDOWANIE nieadekwatny stosunek jakości do ceny. Gdyby ktoś ten hotel sprzedawał, jako 3 gwiazdkowy, za połowę oferowanej ceny: wówczas byłoby super uczciwie i godne najwyższego polecenia. Tymczasem w tej cenie można np. w Egipcie kupić ultra premium hotel…

Zainspirowani ocenami hotelu zdecydowaliśmy się na klub kustur. Małe rozczarowanie przyszło już w momencie meldunku ponieważ po wyczerpującej podróży w recepcji nie otrzymaliśmy nawet kanapek ponieważ się skończyły. Musieliśmy czekać do północy na otwarcie snack baru . Jedynym plusem jest to że boy hotelowy rozwozi meleksami po środku do danego pokoju jednak nie opisuje warunków pokoju na przykład sejf czy minibar.Brak mapy tak dużego obiektu również jest ogromnym minusem ponieważ człowiek traci cały dzień na zorientowanie się w terenie. Wszystkiego trzeba dowiadywać się samemu - lokalizację obiektów, gdzie co można zjeść,dostępu do WiFi, możliwości w pokoju oraz barach... Obsługa w recepcji oraz w barach mam wrażenie nie nadążała. Ogólnie teren zadbany część mieszkalna cicha spokojna z dala od części z basenami i animacjami. Ogromną atrakcją zwłaszcza dla dzieci są wiewiórki oswojone chętnie zjadające przysmaki z naszych rąk. Nad basenami oraz plażą zawsze wolne leżaki w razie ich braku ratownicy donoszą. Basen każdy znajdzie dla siebie duży do zabawy, pływacki w którym organizowane są animacje, brodzik dla dzieci, baseny ze zjeżdżalniami oraz w odległości 200 m pośród domków tak zwany cichy basen oraz bar. Plaża czysta dość wąska ale miejsca wystarczy dla każdego. Woda w morzu ciepła czysta bezpieczna ponieważ idąc na 30 m w głąb jest dość płytko. Jedzenie w porządku ale brakuje trochę uroczystej oprawy, alkohole średnie. Sprzątanie pokoju codziennie. W ciągu dnia animacje oraz wieczorny pokaz 21:30 Hotel raczej spokojny dla rodzin z dziećmi czy starszych ludzi raczej nie ma tu szans na imprezowanie. Przy wyjściu z hotelu jeden malutki bazar nic poza tym do najbliższego miasta 5 km. Mieliśmy niemiłe doświadczenie z wypadkiem syna na mokrej podłodze w pokoju które skończyło sie pobytem w szpitalu. Przykre jest to że nikt z obsługi hotelu nie zainteresował się tym zdarzeniem nie zapytał nas czy wszystko w porządku i czy potrzebna jest nam jakaś pomoc. Klub kustur z opisu jak marzenie okazał się w naszym przypadku przeciętnym hotelem.

Z mężem i dzieckiem byliśmy zachwyceni wakacjami w Kustur Club! Jedzenie przepyszne - nie do opisania jakość i ilość. Z resztą karmią nas co chwilę a kolacje były takie że do tej pory mi się śnią. Bardzo chcemy podziękować naszemu kelnerowi - Ibrahim - zawsze na posterunku, zawsze wiedział kto co chce do picia, a jak inni byli zajęci - zawsze podchodził i chciał pomóc. Bardzo fajny zespół animatorów - Zack i Karim - the Best:) Wszędzie czysto, schludnie, pokoje czyszczone codziennie, Ręczniki wymieniane też codziennie, świetne rozwiązanie z ręcznikami kąpielowymi- na wejściu dostajesz karty które przy basenie wymieniasz na Ręczniki kąpielowe- pod wieczór oddajesz ręcznik i nie trzeba z nimi chodzić do pokoju i suszyć bo rano znow bierzesz świeże. Plaza wąska ale każdy się pomieści- ani na plaży ani nad basenem nie trzeba rezerwować leżaków- dla każdego wystarczy. Obsługa naprawdę na najwyższym poziomie. Nie mam słów by wyrazić swój zachwyt i zadowolenie. Napewno jeszcze wrócimy! Dzieki !

Bardzo dobry hotel godny polecenia. Na moją ocenę główny wpływ mają profesjonalna, miła obsługa, duży, pięknie zagospodarowany i zadbany teren, bardzo dobra i urozmaicona kuchnia, codzienne animacje i występy. Kompleks tworzy wioskę z pojedynczymi, piętrowymi lub parterowymi domkami wśród drzew piniowych. Korzystałem z pokoju superior DZX2 w budynku piętrowym. Pokój ładny, duży, czysty. Codziennie sprzątany, wymieniane ręczniki . Na terenie hotelu parę basenów i zjeżdżalnia. Mój ulubiony to ten w strefie ciszy, z barem,WC, prysznicem. Duży basen położony tuż przy restauracji i baru. Leżaków nie brakuje nad żadnym. Restauracja główna jest niedaleko recepcji, dużo miejsca, nigdy nie czekałem. Jedzenie bardzo urozmaicone, świeże, dobrze przyprawione i ładnie eksponowane. W restauracji jest również część z daniami grilla. Polecam. Oprócz tego jest parę barów gdzie można też coś zjeść i się napić. Plaża piaszczysta z drobnymi kamykami, mała z barem, leżakami i parasolami. Dojście przejściem podziemnym lub górą. Woda w morzu i basenach już ciepła. Bylem 09-16.06. Na terenie hotelu minimarket, jubiler, kosmetyczka. Obok hotelu przystanek, bazar. Do centrum Kusadasi, ok. 4 km można dojechać dolmuszem nr 1 , taxi. Warto przejść się wzdłuż portu, bocznymi uliczkami handlowymi, zobaczyć zamek. Teren górzysty, dodatkowo podbija efekt wow. W trakcie wyjazdu korzystałem z oferty polskiego biura turystycznego Metin Tour. Polecam. Obsłudze hotelu dziękuję za miło i bezstresowo spędzony czas.