W skrócie:
Pięciogwiazdkowy resort z bogatą ofertą, smacznym jedzeniem w formule All Inclusive, dla średnio-wymagającego klienta. Hotel posiada bardzo wiele zalet, ale niestety także kilka wad, które psują ogólne wrażenia z pobytu. Moja ocena to 3,5 - 4,0.
Długa wersja:
Położenie. Hotel jest położony pomiędzy ruchliwą 4-pasmową drogą a morzem. Odległość do centrum Kemer to ok 1 km, natomiast już po wyjściu z hotelu można zauważyć pierwsze sklepy. Centrum Kemer ładne, schludne, zadbane. Wszędzie można dojść pieszo. Okolicę hotelu i Kemer otaczają dość wysokie góry. Przez to widoki są bardzo ciekawe, zwłaszcza gdy obserwuje się z perspektywy osoby pływającej w morzu chmury przetaczające się przez szczyty gór. W bezpośrednim sąsiedztwie hotelu znajdują się inne resorty. Z reguły ich działalność nie zakłóca odpoczynku.
Plaża. Do hotelu przynależy prywatna plaża żwirowa z kamieniami. Buty do wody nie są potrzebne. Zejście do wody jest dość gwałtowne (po kilku metrach jest ponad 2m wody). Woda jest czysta. Plaża również. Na plaży dostępne są leżaki (w cenie). Niestety są one umieszczone bardzo gęsto (ok 50 cm) - zdecydowanie za gęsto by można było mówić o prywatności. Część leżaków ma również zacienienie, ale nie można go regulować. Na plaży nie ma wydzielonych stref dla palących i niepalących. Dym papierosowy potrafi mocno doskwierać w dni, gdy bryzy brak. Hotel powinien rozważyć wprowadzenie dwóch odrębnych stref, bo skazywanie gości hotelowych (w tym dzieci) na bierne palenie to zdecydowany problem. Na plaży zapewniony jest zespół ratowników (2 osoby). Dla osób poszukujących atrakcji w wodzie dostępna jest również wypożyczalnia sprzętu. Ceny wygórowane np. 70 USD za 15 minut skutera wodnego. Przy plaży funkcjonuje również bar w formule All Inclusive. Na plaży znajdują się również mini domki / altanki do wypoczynku (płatne). Na plaży nie jest grana muzyka, ale dociera do niej muzyka grana przy basenie. Głośność muzyki to około 60 dB(A), co dla osób chcących słyszeć głównie szum fal, może stanowić problem.
Pokoje. Pierwotnie dostaliśmy mały pokój na trzecim piętrze z widokiem na drogę, co nas zdziwiło, bo prosiliśmy wcześniej o cichy pokój z uwagi na niemowlę, które potrzebuje spokoju. Na naszą prośbę zmieniono nam pokój, natomiast ta zmiana wymagała natychmiastowej wyprowadzki i oczekiwania w lobby hotelowym na przyznanie innego pokoju. Po całonocnej podróży było to dość uciążliwe, również z uwagi na brak miejsca do przewinięcia niemowlaka - w łazienkach publicznych nie ma przewijaków. Nowy pokój, który nam przydzielono był na parterze od strony aquaparku, w głównym budynku, miejsce głośne w ciągu dnia, ale ciche wieczorami, co nam odpowiadało. Pokój, który otrzymaliśmy był ostatnio remontowany bodajże w 2016 roku. Upływ czasu był widoczny - odpadająca farba z sufitu, rozwarstwione panele podłogowe, obite meble, liczne niedoróbki w wykończeniu. To jednak nie było największym problemem. Problematyczna okazała się klimatyzacja indywidualna, która chyba nigdy nie była porządnie dezynfekowana profesjonalnymi środkami. Klimatyzacja śmierdziała starością i była brudna. Zgłaszaliśmy ten fakt 3 czy 4 razy. Za pierwszym razem obsługa umyła tylko obudowę klimatyzatora (sic!). Kolejne czyszczenia obejmowały usunięcie brudu z kratki wentylacyjnej i z wewnątrz klimatyzatora na tyle na ile można było to zrobić zwykłą szmatą bez demontażu klimatyzacji. Niestety nie poprawiło to istotnie jakości powietrza z klimatyzatora. Po kilku dniach pobytu złapałem Covid-19 - podejrzewam, że właśnie przez klimatyzację choć starałem się jej używać możliwie rzadko. Inny problem w pokoju to smród z kanalizacji, który pojawiał się zazwyczaj późnym wieczorem lub rano. Mimo zgłoszenia problemu kilka razy, nie został on w pełni wyeliminowany. Kolejny problem z pokojem to nieproszeni goście - mrówki faraona. Przychodziły z innego pokoju. Problem zgłaszany kilka razy i dopiero za którymś razem obsługa zastosowała środek w sprayu na insekty, co wyeliminowało problem. Dziwił fakt, że obsługa nie poinformowała nas o szkodliwości środka i zaczęła go rozpylać w naszej obecności, w tym również niemowlęcia. Dopiero po spytaniu obsługi czy nie powinniśmy wyjść powiedziano nam, że tak - na 30 minut. Kolejny problem to grzyb w łazience (kabina, obok kabiny). Prosiliśmy o jego usunięcie 3 razy. Dopiero za trzecim razem po mojej sugestii wymiany silikonu, grzyb został w większości wyeliminowany. W pokoju, który dostaliśmy było jedno podwójne łóżko (wygodne), jedno piętrowe rozkładane łóżko, stary TV LCD, lodówka, w łazience zestaw kosmetyków i suszarka. Zabrakło czajnika, ale nie stanowiło to problemu, bo wrzątek można było dostać w kawiarni. Do pokoju przynależał taras z widokiem na basen. Wadą o której warto wspomnieć jest indywidualna klimatyzacja w pokojach, gdyż hałas z klimatyzatorów bywa uciążliwy w nocy jeśli ktoś chciałby spać przy otwartym oknie. Hotel powinien rozważyć również wymianę TV na nowsze, które pozwolą na podłączenie laptopa po HDMI czy oglądanie serwisów VOD. Obecnie jakość obrazu jest tragiczna i wygląda jakby sygnał był analogowy. Kanałów polskich brak. W łazience przydałoby się również lusterko do golenia.
Obsługa. Większość obsługi nie zna języka angielskiego, w tym animatorki, które były z Rosji. Nie raz zdarzyło się, że przy próbie porozumienia się animatorka z Rosji odwróciła się na pięcie i nas zignorowała, po czym podjęła rozmowę z innym gościem hotelowym, który był Rosjaninem. W hotelu 90~% gości to Rosjanie i było widać, że część obsługi ich faworyzuje. Poza tymi niemiłymi incydentami ogólnie jesteśmy zadowoleni z obsługi - była miła i pomocna.
Animacje. Animacje wieczorne na wysokim poziomie - spektakle taneczne i akrobatyczne, zespoły muzyczne grające na żywo, DJ-e. Część atrakcji była niestosowna dla hotelu z dziećmi - np. półnagie tancerki tańczące przy basenie w ciągu dnia, czy wieczorem. Przy basenie w ciągu dnia grała muzyka, był też DJ. Muzyka na za głośna (70dBA przy basenie to za dużo). Przy animacjach wieczornych dźwięk miał natężenie 90-100dBA, nawet przy animacjach dla małych dzieci. To dużo za dużo - zgłaszaliśmy ten problem wielokrotnie. W efekcie menedżer zespołu animacji podjął szereg interwencji i po kilku próbach udało się zredukować poziom głośności do 60-65dbA przy basenie oraz 80-90 dBA podczas animacji wieczornych.
Teren hotelu. Na terenie hotelu jest sporo zadbanej zieleni. Odległości między budynkami dla niektórych osób mogą być zbyt małe, natomiast nam to nie przeszkadzało. Na terenie hotelu są wszelkie możliwe udogodnienia i atrakcje. Na uznanie zasługują różne zjeżdżalnie, klub dla dzieci, czy doskonale wyizolowany dźwiękowo klub nocny. Nie ma robactwa, zdarzały się owady - gliniarz naścienny oraz komary. Pojedyczne sztuki. Baseny bardzo dobre.
Jedzenie. Hotel posiada kilka restauracji, barów, kawiarnię - wybór jedzenia jest bardzo bogaty. Jedzenie jest dobrej jakości, smaczne. Każdy znajdzie coś dla siebie. Jedyny minus jest taki, że część potraw nie jest tym co podane w opisie. Przykładowo “wiener schnitzel” w ogóle nie przypomina kotleta. Tiramisu nie ma nic wspólnego z Tiramisu. To trochę tak jak z produktami sprzedawanymi w hotelowym sklepie - koszulka Tommy Hilfiger nie ma nic wspólnego z oryginalną koszulką Tommy Hilfiger, choć wygląda bardzo podobnie.
Decydent2022-10-13