Wyspy Zielonego Przylądka
Białe dziewicze plaże, błękitne wody, skarby rafy koralowej, góry, zalesione wąwozy i płaskie, księżycowe równiny – życie na Wyspach Zielonego Przylądka to prawdziwy raj.
Informacje praktyczne
Najpiękniejsze plaże świata, luksusowe hotele i idealna pogoda. To wszystko znajdziesz na Wyspach Zielonego Przylądka (port. Cabo Verde). Nie bez powodu mówi się, że to raj na ziemi. Na wyspach położonych około 450 km od wybrzeża Afryki znaleźć można krystaliczne wody oceanu, góry wulkaniczne i niezmierzone klify obrośnięte tropikalną roślinnością.
Bezpośredni lot z Polski trwa około siedmiu godzin. Lecąc tam w czasie letnim, musimy pamiętać o przesunięciu wskazówek zegara o trzy godziny do tyłu. Nie zapomnijmy również o wymianie waluty na lokalne escudos. W Polsce może być to nieco utrudnione, więc zalecamy zabranie ze sobą euro i pieniądze zamienić już na miejscu. 1 euro to około 100 escudos.
Ceny w sklepach nie są wysokie. Przykładowo koszt dużej butelki wody to mniej więcej 100 escudos. Tyle samo kosztuje jednokilometrowy przejazd taksówką. Zdecydowanie więcej trzeba zapłacić za obiad w restauracji, bo nawet 1500-3500 escudos.
Językiem urzędowym jest portugalski, ale w miejscach turystycznych bez problemu można porozumieć się w języku angielskim.
Pogoda na Wyspach Zielonego Przylądka
Klimat na Cabo Verde jest podzwrotnikowy suchy, dzięki czemu słoneczną pogodą bez deszczu można cieszyć się niemalże cały czas. Kierunek ten wart jest odwiedzenia w zasadzie o każdej porze roku. Warto jednak pamiętać, że w miesiącach zimowych unikniemy wysokich upałów i spokojnie oddamy się zwiedzaniu.
Od listopada do kwietnia temperatura nie spada poniżej 23-24°C w ciągu dnia i 21°C nocą. Pierwsze trzy miesiące roku to idealny czas dla miłośników sportów wodnych, takich jak windsurfing czy kitesurfing ze względu na bardzo silne wiatry, jakie nawiedzają wybrzeża wysp.
Zdecydowanie goręcej jest w okresie letnim, czyli od maja do końca października. Termometry mogą wskazać wtedy nawet 30°C. Ci, którzy uwielbiają upały i wysokie temperatury, będą zachwyceni. Pamiętać trzeba jednak o nakryciu głowy i kremach chroniących przed słońcem, ponieważ promienie prażą tutaj właściwie cały dzień.
Kąpiele w oceanie możliwe są przez cały rok. Woda najbardziej nagrzewa się od czerwca do listopada – osiąga wtedy nawet 25-27°C, najzimniejsza natomiast bywa w marcu, kiedy wskaźnik temperatury notuje zaledwie 21°C
Co zjeść na Wyspach Zielonego Przylądka
Z racji swojego położenia, Republika Zielonego Przylądka serwuje pyszne i świeże owoce morza oraz ryby. Wyjątkowo niskie ceny potraw z ich wykorzystaniem warunkuje dostępność tych składników. Za dodatek zazwyczaj służy ryż z warzywami. Kuchnię na Cabo Verde można podsumować – prosto, wyśmienicie, zdrowo. I żadne z tych określeń nie będzie naciągane.
Na start proponujemy bafos (owoce morza w pomidorach, papryce i cebuli) będące klasyczną przystawką oraz caldo de peixe, czyli zupę z ryb i owoców morza. Smak skorupiaków wzbogacają pomidory, dynia, ziemniaki oraz zielone banany. To punkt obowiązkowy dla każdego. Typowym daniem wysp jest również chacupa – wolno gotowany gulasz na bazie kukurydzy, mięsa, cebuli i jajek. Na wyjątkowe okazje podawany jest też z portugalskimi kiełbaskami, boczkiem, fasolą i innymi warzywami.
Deser w kuchni Cabo Verde przybiera postać słodkiego bol de cuscus, czyli ciasta z kukurydzy i cukru. Podaje się je z masłem i serem cabra. Odmian col de cuscus jest wiele, jednak nazwa nadal pozostaje taka sama.
Głodni kulinarnych wrażeń powinni sprawdzić (przypominające w smaku kalmary) percebes – morskie paluszki, które wprawdzie swoim wyglądem nie zachęcają do degustacji, ale smak jadalnego wnętrza rekompensuje wątpliwości co do wyglądu dania.
Wypoczynek na Wyspach Zielonego Przylądka
Podobno nie ma osoby, która nie uległaby urokom białych piasków na Boa Vista, przez które nazywana jest niekiedy „Saharą Wysp Zielonego Przylądka”. Pobyt na wyspie nie liczy się bez zobaczenia Deserto de Viana z niesamowitymi wydmami. Warto pamiętać, że to tutaj istnieje szansa na spotkanie rzadkich gatunków żółwi wodnych.
Najpopularniejszą wyspą w archipelagu jest zdecydowanie wyspa Sal. Przyciąga głównie miłośników sportów wodnych (fantastyczne warunki pogodowe), ale inni także znajdą coś dla siebie. Wystarczy odwiedzić słone jezioro Buracona, by podziwiać tzw. „błękitne oko”, które tworzą setki tysięcy kolorowych świateł na szmaragdowej wodzie. Ciekawym punktem jest także wioska rybacka Pameira.
Windsurferzy do planu wycieczki powinni wpisać też Sao Vicente. Wyspa słynie z kultywowania tradycji sportowych, m. in. właśnie windsurfingu, ale i kitesurfingu. Najlepsze warunki występują w okolicach plaży Sao Pedro, gdzie odbywają się liczne mistrzostwa.
Entuzjastów górskiej wspinaczki zainteresuje na pewno wyspa Fogo, będąca właściwie w całości aktywnym wulkanem Fogo (2 829 m n.p.m.). Radzimy odwiedzić też miasteczko Sao Felipe z tradycyjnymi, kolonialnymi domkami czy wioskę Cha de Caldeiras – połączenie krajobrazu powulkanicznego i zielonych plantacji.
Na turystów czeka oczywiście wyspa Santiago, a wraz z nią stolica Republiki Zielonego Przylądka, czyli Praia. Ta największa wyspa archipelagu ma w zanadrzu niezwykłe plaże oraz liczne fortyfikacje.
Na Wyspach Zielonego Przylądka nie ma miejsca, które nie zachwyciłoby swoim urokiem. Takie właśnie są Wyspy – ciepłe, różnorodne i zapierające dech w piersiach. Są zatem gwarancją udanego wypoczynku.